Starosta zamknięty na kłódkę. Niecodzienny incydent w Skarżysku

W środę starosta skarżyski Michał Jędrys w towarzystwie członka zarządu Zenona Nowakowskiego i Jerzego Krawczyka, naczelnika wydziału oświaty w powiecie wizytowali Zespół Szkół Transportowo - Mechatronicznych. Kontrola wywołała poruszenie wśród nauczycieli i nie tylko. Nic dziwnego. Napięte stosunki między pracownikami tej placówki i jej sympatykami a starostą trwają od dłuższego czasu. Zespół Szkół Transportowo - Mechatronicznych miał zostać zlikwidowany, w obronę szkoły zaangażował się były nauczyciel wychowania fizycznego, poseł Andrzej Bętkowski. To kolejny przykład wewnętrznej wojny w skarżyskim Prawie i Sprawiedliwości, bo i starosta i parlamentarzysta to działacze PiS. Na ostatniej sesji projekt zamknięcia szkoły niespodziewanie upadł. Miejscowym politykom puszczały nerwy, doszło do pyskówek. Radny Pis Jacek Jeżyk miał powiedzieć Michałowi Jędrysowi, że mu przyp… (zdaniem starosty), lub, że go opier… (jak twierdzi radny).

Szukał haka?

Środową wizytę niektórzy odebrali jako szukanie haka na placówkę i jej szefową Martę Sosińską, której krótko po głosowaniu szef powiatu zmniejszył dodatek motywacyjny z 350 na 50 złotych miesięcznie. Po godzinie 15, gdy starosta z dwójką urzędników chcieli opuścić szkołę, okazało się, że brama wjazdowa zamknięta jest na kłódkę, do której nie pasował żaden ze szkolnych kluczy. Samochód starosty nie mógł wyjechać. Trzeba było zdjąć bramę z zawiasów, żeby opuścić teren szkoły. Wiadomość o tym rozeszła się pocztą pantoflową. Zdaniem naszego informatora człowiekiem, który założył kłódkę, miał być… poseł Bętkowski! Zapytaliśmy go o to. Parlamentarzysta nie krył rozbawienia. - Poinformowano mnie o tym fakcie, kiedy wracałem ze Staszowa. Nikogo nie zamykałem na kłódkę. Chyba, że mój duch krąży po szkole - dementuje posądzany o niecny postępek poseł.

Kamera prawdę powie

Michał Jędrys twierdzi, że jeszcze nie wie, kto był autorem głupiego żartu. - Choć wcale nie jest mi do śmiechu. Wulgaryzmy i groźby pod moim adresem padały w ostatnim czasie, teraz to. Zastanawiam się, czy następnym razem ktoś nie posunie się dalej - mówi starosta. Dodaje, że kilka osób mówiło mu, że to sprawka Andrzeja Bętkowskiego. Jak się dowiedzieliśmy, moment założenia kłódki zarejestrowała kamera szkolnego monitoringu. W piątek zobaczymy nagranie. Wówczas powinno się okazać, kto nie chciał wypuścić powiatowych urzędników z terenu placówki.

W powiecie skarżyskim ostatnimi czasy źle się dzieje. Dramatyczny spadek standardów widać na sesjach i we wzajemnych relacjach politycznych przeciwników. Do tego dochodzi radny, który przed sądem przyznał się do jazdy po pijanemu, ale do dziś nie złożył mandatu. A to wszystko w łonie Prawa i Sprawiedliwości.