[galeria_glowna]
Droga powiatowa ulica Mściowska i Kamień Łukawski (Sandomierz - Mściów)
(fot. Policja )
Atak zimy objął głownie wschodnią część województwa świętokrzyskiego - powiat staszowski, sandomierski, opatowski, ostrowiecki, pińczowski, buski, kazimierski, częściowo kielecki - głównie gminy Łagów, Pierzchnica, Daleszyce, Raków. Tam spadło najwięcej śniegu. Znacznie mniejsze opady miały miejsce w zachodniej i północnej części województwa, w Kielcach i okolicach prawie w ogóle nie padało.
CZYTAJ TAKŻE: Zimowa nawałnica na Powiślu. Strażacy z Klimontowa nieśli kierowcom gorącą herbatę (zdjęcia)
W powiecie sandomierskim w piątek około godziny 10 rano szalała zamieć śnieżna. Widoczność miejscami spadła do zera! Tworzą się ogromne zaspy na drogach i chodnikach. Zablokowana została całkowicie krajowa "9" na odcinku od Klimontowa do Lipnika. Drogę zablokowały TIR-y, które nie mogły podjechać pod górę. Co gorsza droga została zablokowana na wiele godzin. Okoliczni strażacy ruszyli na pomoc, dowożąc kierowcom gorącą herbatę. Drogę odblokowano po godzinie 13. W całym powiecie wiele lokalnych dróg w powiecie zostało zawianych, są nieprzejezdne.
CZYTAJ TEŻ: Sandomierz zasypany śniegiem. Sytuacja w mieście jest bardzo trudna
Jak informował w piątek rano Jacek Kulita, oficer prasowy sandomierskiej policji piątkowy atak zimy mocno daje się we znaki kierowcom podróżującym krajową 9 na odcinku pomiędzy Klimontowem a Górkami Klimontowskimi, zwłaszcza przy podjazdach na wzniesienia. - Kierowcy narzekają na opady i na śnieg, który z pól nawiewany jest na drogę, przez co utrudniona jest jazda samochodem.
Praca koparki jednego z przedsiębiorstw w Sandomierzu.
(fot. Policja )
Trudne warunki panują także na krajowej 79 w okolicach miejscowości Wysiadłów oraz na wojewódzkiej drodze 777 w miejscowości Doraz w kierunku Lublina. Tę drogę blokują samochody ciężarowe, które nie mogą wjechać na wzniesienie. Ruch odbywa się tam wahadłowo.
- Na drogach zalega gruba warstwa śniegu, a na otwartych przestrzeniach tworzą się zaspy - mówi Jacek Kulita, rzecznik prasowy policji w Sandomierzu.
Policjanci informują, że w miejscowości Grabina w powiecie sandomierskim zderzyły się daewoo i fiat punto. Dwie osoby trafiły do szpitala, po badaniach wypuszczono je do domu.
Na sandomierskich drogach powiatowych od godziny trzeciej w nocy pracują cztery piaskarki.
- Po przejechaniu piaskarki sytuacja poprawia się na dwie, trzy godziny. Wiatr szybko nawiewa śnieg na jezdnię i trasy znowu stają się nieprzejezdne - mówi Piotr Martyniak, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Sandomierzu.
Sytuacja jest bardzo zmienna. Teraz nieprzejezdne są między innymi odcinki: Beradz - Olbierzowice, Pęchów - Goźlice, Goźlice - Przybysławice, trasa z Zawichostu do Dziurowa i z Dziurowa do Czyżowa oraz odcinek w Chrapanowie.
Piotr Martyniak zapewnia, że gdy śnieg przestanie padać, na odcinki, na których jest najgorzej, wysłana zostanie ładowarka i pług wirnikowy. Jego zdaniem, sytuacja może wrócić do normy dopiero w piątek.
Na bocznych drogach w powiecie sandomierskim widzialność na trasach jest niewielka. Niektórzy kierowcy rezygnują bądź nie dają rady jechać dalej.
Ze względu na bardzo trudną sytuację na drogach w gminach powiatu sandomierskiego odwoływane są zajęcia w szkołach. Tak jest między innymi w gminie Wilczyce.
- Postanowiliśmy przerwać zajęcia. Frekwencja i tak była niewielka, a ponadto obawialiśmy się, że po południu byłby problem z odwiezieniem dzieci. Uczniowie zostali już rozwiezieni do domów - informuje Adam Bodura, wójt Wilczyc.
Ulica Lubelska trasa Sandomierz-Lublin droga W-777.
(fot. Policja )
Bardzo źle jest w powiecie staszowskim. Policjanci informowali o ruchu wahadłowym na drodze krajowej numer 79 w gminie Łubnice w powiecie staszowskim. Utrudnienia w ruchu i "wahadło" są też w powiecie kieleckim w Woli Łagowskiej.
W powiecie opatowskim najgorzej jest w gminie Ożarów, gdzie wiele lokalnych dróg jest nieprzejezdnych. Mieszkańcy nie mogą wyjechać nawet ze swoich posesji. Rozważa się zamknięcie jednej ze szkół w Ożarowie.
W gminie Ożarów nie udało się dowieść dzieci do szkoły podstawowej w Pisarach. Burmistrz Ożarowa mówi, że były też problemy z dojazdem do szkoły podstawowej w Janowicach. Jak relacjonuje Agata Frejlich, oficer prasowy komendy powiatowej policji w Opatowie, warunki na drogach powiatu opatowskiego są katastrofalne, ale ruch odbywa się bez zakłóceń. Były problemy z ruchem w stronę Ostrowca, ale tam sytuacja poprawia się.
Przez całą noc pracował sztab kryzysowy w powiecie pińczowskim - do odśnieżania ruszył cały sprzęt. Mimo to wiele dróg lokalnych jest nieprzejezdnych. Wszędzie tworzą się wielkie zaspy.
W powiecie kieleckim kłopoty na drogach są we wschodnich gminach - Łagów, Raków, Pierzchnica.
Według policyjnych statystyk od północy w piątek do godziny 15.30 na drogach w regionie świętokrzyskim doszło do 40 kolizji. Na szczęście obyło się bez rannych. Policjanci apelują o ostrożną jazdę i dostosowanie prędkości do warunków na drodze.
W miejscach nieosłoniętych od wiatru zaspy sięgają od 80 centymetrów do nawet metra. Z trudem radzi sobie z nimi sprzęt do odśnieżania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?