Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2012 wkrótce odda koronę. Zdradziła, jak minął jej rok panowania

Zapraszamy na casting do Klubu Kosmos w Galerii Echo

Zapraszamy na casting do Klubu Kosmos w Galerii Echo

Eliminacje do konkursu Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2013 odbędą się w sobotę, 23 marca, w Klubie Kosmos w Galerii Echo w Kielcach (poziom +2). Zaczynamy o godzinie 11. Szansę ma każda dziewczyna, która spełnia następujące warunki: ma minimum 173 centymetry wzrostu, posiada polskie obywatelstwo, jest bezdzietną panną, w wieku od 18 do 27 lat. Nie może posiadać tatuażu w widocznym miejscu. Kandydatki, które przybędą na casting muszą zabrać ze sobą: dowód tożsamości, kostium kąpielowy, sukienkę oraz szpilki. Wpisowe wynosi 20 złotych. Dziewczyny startujące w eliminacjach muszą wypełnić ankietę. Można ją znaleźć w redakcji Echa Dnia w Kielcach (ulica Targowa 18, w godzinach 8-16), jak również na stronie www.echodnia.eu

Chciała iść w ślady swojej siostry i wziąć udział w wyborach miss. Najpierw zdobyła koronę w Małogoszczu, a później ten sam sukces powtórzyła w Kielcach. Teraz będzie szukała swojej następczyni. Nam powiedziała, kto u niej ma największe szanse.

* Dorota Klusek: - Za Tobą prawie rok panowania…
Katarzyna Lasek: - Tak, nawet nie wiem kiedy minął (śmiech).

* Twoja przygoda z Miss Polonia zaczęła się od wyborów Miss Polonia Regionu Jędrzejów-Włoszczowa. Zdradziłaś, że udział w nich był spełnieniem marzeń.
- Moja siostra starowała w tym konkursie w 2004 roku, a ja bardzo chciałam pójść w jej ślady. Czekałam więc, aż skończę 18 lat i będę mogła spróbować swoich sił.

* Zgłosiłaś się i wygrałaś. Zdobyłaś swój pierwszy tytuł i zaproszenie do finału wojewódzkiego. Z jakim nastawieniem szłaś do kolejnego etapu?
- Wynik konkursu w Małogoszczu zaskoczył mnie. Nie spodziewałam się, że mogę wygrać, a jednak udało się. Bardzo się cieszyłam, że trafiłam do Kielc, ale tu bałam się o mój niski wzrost - byłam najniższa.

* A jednak to ty zostałaś Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2012. Pamiętasz jeszcze chwilę ogłoszenia werdyktu?
- Pamiętam dokładnie ten moment, ale wszystko działo się bardzo szybko. Wiele osób do mnie podchodziło, gratulowało mi, robiło mi zdjęcia. Panowało ogromne zamieszanie. Dopiero na bankiecie jakoś udało mi się ochłonąć.

* Zakończenie było piękne - zdobyłaś tytuł i koronę. A po drodze, jak się okazało do zwycięstwa, były ciężkie chwile?
- Przebywanie na scenie to niesamowite przeżycie, ale ja mogę powiedzieć, że scena to mój drugi dom (śmiech). Dlatego ciężkie treningi sprawiały mi ogromną przyjemność. Nie miało znaczenia, że wylewałyśmy z siebie siódme poty. Było zmęczenie, odciski, bolały nogi, ale właśnie te próby choreograficzne wspominam najmilej, te wspólne godziny spędzone z dziewczynami, atmosferę, która tam panowała. Prawda jest taka, że nie mogłyśmy się doczekać kolejnego spotkania.

* Z którąś z dziewczyn zżyłaś się bardziej?
- Wszystkie traktowałam jednakowo, ale teraz najlepszy kontakt mam z Pauliną Kalembą.

* Z etapu na etap poprzeczka podnosiła się coraz wyżej. Po zwycięstwie w regionie pojechałaś na ogólnopolski ćwierćfinał konkursu Miss Polonia. Jak wspominasz swój występ w Białymstoku?
- Łatwo nie było. Dałam z siebie wszystko, starałam się jak tylko mogłam. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Zdaję sobie jednak sprawę, że przeszkodą znów był mój niski wzrost. Dziewczyny, które startują w tym konkursie muszą być piękne, ale także wysokie. Takie są kryteria.

* Patrząc z perspektywy na ten rok, to jaki on był?
- Mam same miłe wspomnienia związane z wyborami. Po zwycięstwie byłam mile zaskoczona, ponieważ wiele osób mi gratulowało, spotkałam się z dużą życzliwością. A poza tym jestem tą samą dziewczyną, którą byłam, może tylko bardziej pewną siebie, uczę się w tym samym, moim ukochanym liceum w Małogoszczu. Natomiast zmieniło się tylko to, że poznałam wiele osób i biorę udział w różnych imprezach kulturalnych. Ostatnio uczestniczyłam w koncercie charytatywnym, na rzecz budowy hospicjum w Kielcach.

Katarzyna Lasek

Katarzyna Lasek

Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2012. Wcześniej została Miss Polonia Regionu Jędrzejów-Włoszczowa 2012. Ma 19 lat. Tegoroczna maturzystka w Liceum Ogólnokształcącym imienia Bohaterów Powstania Styczniowego w Małogoszczu. Jej największą pasją jest taniec. Ma trzy starsze siostry: Justynę (34 lata), Agnieszkę (30) i Monikę (28).

* Na licytację, która towarzyszyła koncertowi przekazałaś pewną rzecz…
- Dałam moje srebrne kolczyki, w których występowałam w finale konkursu Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2012. Mi przyniosły szczęście, mam nadzieję, że teraz przyniosą komuś innemu. Cieszę się, że dzięki mojemu tytułowi mogłam jakoś wesprzeć tak ważny cel, jak budowa hospicjum.

* 23 marca odbędą się eliminacje do Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2013. Jakie rady masz dla dziewczyn, które zastanawiają się czy wziąć w nich udział?
- Przede wszystkim, żeby były pewne siebie i uśmiechały się. Tym, które się wahają, radzę, by spełniały swoje marzenia, bo start w wyborach miss może otworzyć drzwi do kariery modelki.

* Będziesz w gronie jurorów, którzy wybiorą tegoroczne finalistki. Miałaś już okazję oceniać dziewczyny chociażby w konkursie Miss Lata, po której stronie jest łatwiej?
- Oceniać to zdecydowanie trudniejsze zadanie, niż być ocenianą. Mam świadomość, jaka odpowiedzialność na mnie ciąży. Mój głos również wpływa na losy innych dziewczyn.

* W jury zasiądziesz także w niedzielę, podczas finału konkursu Miss Polonia Regionu Jędrzejów - Włoszczowa?
- Tak, będę w jury, przekaże koronę, ale na scenie będę także występować. Prowadzę tegoroczne finalistki w specjalnym wyjściu - niespodziance. Biorę czyny udział, bo jak już mówiłam, scena to mój drugi dom.

* Żal Ci się będzie rozstać z koroną?
- Będzie mi przykro. Rok minął szybko i mogłabym dalej pełnić obowiązki miss, ale tradycja zobowiązuje. Przekażę koronę mojej następczyni i będę jej życzyła powodzenia!