Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pozew zza Wisły. Żądają odwodnienia pól wokół wyrobiska na koszt Kopalni Machów i gminy Tarnobrzeg

KLAUDIA TAJS [email protected]
Marek Jońca, burmistrz Koprzywnicy a także były dyrektor Kopalni Siarki Machów pokazuje obszary na terenie swojej gminy, znajdujące się w leju depresyjnym, które bez przeprowadzonej melioracji i wybudowania pięciu przepompowni zostaną zalane przez wody z wyrobiska w Piasecznie.
Marek Jońca, burmistrz Koprzywnicy a także były dyrektor Kopalni Siarki Machów pokazuje obszary na terenie swojej gminy, znajdujące się w leju depresyjnym, które bez przeprowadzonej melioracji i wybudowania pięciu przepompowni zostaną zalane przez wody z wyrobiska w Piasecznie. Klaudia Tajs
Chcą odwodnienia pól wokół wyrobiska siarki w Piasecznie na koszt Kopalni Machów i gminy Tarnobrzeg.

Samorządowcy z gmin Łoniów, Koprzywnica i Samborzec zawiązali porozumienie, które ma lobbować na rzecz natychmiastowej melioracji gruntów wokół wyrobiska siarki w Piasecznie. Melioracji, której ze względu na brak pieniędzy nie chce podjąć się spółka Kopalnia Siarki Machów.

- Prezydent Tarnobrzega skomunalizował Kopalnię Machów z jeziorem i całym dobytkiem, dlatego melioracja naszych gruntów spoczywa na jego barkach - twierdzi Marek Jońca, burmistrz Koprzywnicy.

Z chwilą przejęcia przez gminę Tarnobrzeg akcji spółki Kopalnia Siarki Machów program rekultywacji jest realizowany przez zarząd kopalni w porozumieniu z władzami Tarnobrzega. O ile pieniądze na rekultywację wyrobiska w Piasecznie i pozostałych posiarkowych terenów należących do Kopalni Machów gwarantuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, o tyle nie ma wyszczególnionego podmiotu, który miałby zagwarantować pieniądze na wykonanie systemu melioracyjnego w rejonie wyrobiska Piaseczno.

TYLKO REKULTYWACJA

Tymczasem wykonanie systemu melioracyjnego na terenach zagrożonych podtopieniami jest niezbędne. Mówi o tym szereg ekspertyz, które wskazują, że odbudowa pierwotnych stosunków wodnych w rejonie Piaseczna będącą skutkiem wyłączenia odwadniania likwidowanych wyrobisk Machów i Piaseczno (chodzi o wyłączenie pracujących tam pomp utrzymujących poziom lustra wody w Piasecznie na dopuszczonym poziomie) spowoduje zmianę warunków wilgotnościowych gruntów na obszarze pięciu tysięcy hektarów w gminie Łoniów, Korzywnica i Samborzec. Dlatego samorządowy z tych gmin z niepokojem słuchają wypowiedzi prezydenta Tarnobrzega, który pociąga za sznurki przy podejmowaniu decyzji w sprawie rekultywacji, który mówi, że do tanga trzeba dwojga, bo jak przyznał "nie wziął Kopalni Machów i akcji po to, by zbawiać województwo świętokrzyskie".

- Burmistrz Koprzywnicy i wójt Łoniowa są naturalnie sprzymierzeńcami, by znaleźć rozwiązanie dla ich problemu melioracyjnego - twierdzi Norbert Mastalerz. - Jeśli samorządowcy ze świętokrzyskiego mówią, że prezydent musi coś zrobić, to tak nie jest. Ja muszę zrobić tyle, ile zobowiązałem się w umowie pomiędzy ministrem skarbu i samorządem Tarnobrzega.

ZAPISY MÓWIĄ SWOJE

Ale samorządowcy zza Wisły są innego zdania. Twierdzą stanowczo, że obowiązek wykonania melioracji i budowa przepompowni spoczywa na barkach spółki Kopalnia Siarki Machów, a co za tym idzie na gminie Tarnobrzeg. Swoje stanowisko podpierają wieloma dokumentami, w tym "Projektem technicznym prac zabezpieczających i rekultywacji byłego wyrobiska Kopalni Siarki Piaseczno" oraz decyzją starosty sandomierskiego z 2005 roku, która zatwierdza kierunek rekultywacji określony przez Kopalnię Siarki Machów. W dokumentach widnieją stosowne zapisy, mówiące o tym, że to Kopalnia Machów ma się podjąć procesu uporządkowania gospodarki melioracyjnej na terenach otaczających Piaseczno.

- Dlatego prezydent Tarnobrzega powinien dokładniej czytać dokumenty - mówi burmistrz Marek Jońca. - Podliczyliśmy, że do tej pory na terenie naszej gminy już wypadło od 150 do 200 tysięcy drzewek owocowych.

Burmistrz Jońca nie kryje, że inwentaryzacja strat w sadach to początek drogi poszkodowanych mieszkańców do złożenia pozwu zbiorowego w sprawie szkód wyrządzonych w wyniku podniesienia się wód gruntowych na tym terenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie