Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oblężenie kieleckich przedszkoli. Dla setek dzieci braknie miejsc

Piotr BURDA
sxc.hu
Nawet dodatkowe oddziały i zwiększenie liczby dzieci w grupie nie pomagają. Już wiadomo, że dla 700 dzieci zabraknie miejsc w kieleckich przedszkolach.

Zakończyły się już zapisy do kieleckich przedszkoli samorządowych. Przygotowano w nich 4 519 miejsc, z czego 3 603 zajmą dzieci, które będą kolejny rok uczęszczać do przedszkoli. - Zostało nam więc 916 miejsc tak zwanego "wolnego wyboru". Zgłosiło się na nie aż 2 116 dzieci - mówi Anita Stanisławska, zastępca dyrektora wydziału edukacji, kultury i sportu urzędu miasta w Kielcach. W efekcie dla 1,2 tysiąca dzieci zabraknie miejsc. To głównie dzieci trzyletnie, które zaczynają przedszkolną przygodę.

REAKCJA URZĘDU

- Szybko podjęliśmy decyzję o zwiększeniu liczby oddziałów w przedszkolach, gdzie to jest jeszcze możliwe i zwiększeniu liczby dzieci w oddziałach - mówi Anita Stanisławska. Dodatkowa grupa przedszkolna powstanie w przedszkolu samorządowym numer 34 na Ślichowicach. To najbardziej "oblężone" kieleckie przedszkole. Droga grupa powstanie w przedszkolu samorządowym numer 19 na osiedlu Na Stoku. Urząd miasta zwiększył też liczbę dzieci w przedszkolnych oddziałach. Od września zapisanych w nich będzie maksymalnie 30 osób. - Z praktyki wiadomo, że z frekwencją bywa różnie, dlatego trudno się spodziewać takiej liczby dzieci podczas zajęć. Jeśli jednak będzie ich ponad 25, dyrektor przedszkola wyznaczy drugiego nauczyciela dla takiej grupy - podkreśla Anita Stanisławska. Dzięki tym działaniom udało się wygospodarować dodatkowe 500 miejsc w kieleckich przedszkolach.

CZEKAJĄC NA 8 KWIETNIA

Nadal jednak dla 700 maluchów będzie brakować miejsc. Dla kogo konkretnie, przekonamy się 8 kwietnia, kiedy to zostaną wywieszone listy przyjętych. Dla rodziców to duży stres. - W sytuacji, kiedy dziecka nie będzie na liście przyjętych należy napisać odwołanie i czekać na rozwój sytuacji. Zwykle pojawiają się wolne miejsca, a dodatkowa rekrutacja trwać będzie jeszcze długo - uspokaja Anita Stanisławska. W poprzednich latach wolne miejsca w przedszkolach pojawiały się jeszcze we wrześniu.

NADZIEJA W SZEŚCIOLATKACH

Liczba wolnych miejsc zależy od tego ilu rodziców sześciolatków pośle ich do pierwszej klasy szkoły podstawowej. W tym roku rodzice mają jeszcze prawo wyboru, w przyszłym roku będzie to już obowiązek. Wtedy powinien zniknąć problem braku miejsc w przedszkolach. Wielu rodziców sześciolatków jeszcze nie podjęło decyzji w tej sprawie. Na wszelki wypadek zapisało jednak dziecko do przedszkola. Jeśli poślą dziecko do podstawówki zwolnią miejsce w przedszkolu.

CO Z BARANÓWKIEM?

Dodatkowe miejsca (około 50) pojawią się w nowym budynku przedszkola numer 8, które obecnie znajduje się przy ulicy Żółkiewskiego, ale ma zostać przeniesione do nowego budynku przy ulicy Sobieskiego. - Mamy deklarację, że dopóki nowy budynek nie będzie gotowy na przyjęcie dzieci, będą mogły przebywać w dotychczasowym budynku - mówi Anita Stanisławska. Zakończenie prac budowlanych w nowym budynku zaplanowano na sierpień bieżącego roku. Trudno się jednak spodziewać, aby już 1 września przedszkole było gotowe na przyjęcie dzieci. Budynek trzeba będzie jeszcze wyposażyć i przygotować dla potrzeb maluchów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie