Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anny German niezwykłe związki z Kielcami

Danuta PAROL
Kielczanka Krystyna Strzałkowska ma w swoim mieszkaniu mnóstwo pamiątek po Annie German.
Kielczanka Krystyna Strzałkowska ma w swoim mieszkaniu mnóstwo pamiątek po Annie German. Łukasz Zarzycki
Kielczanka Krystyna Strzałkowska opowiedziała nam o swojej fascynacji i długoletniej przyjaźni z piosenkarką Anną German i jej rodziną - matką i mężem. Miała być geologiem, została piosenkarką o międzynarodowej sławie. Jej imieniem nazywane są nowe odmiany kwiatów, ulice i gwiazdy. W telewizji można oglądać zrobiony z rozmachem rosyjski serial "Anna German". A nam kielczanka Krystyna Strzałkowska opowiedziała o swojej fascynacji i długoletniej przyjaźni z piosenkarką i jej rodziną.

Serial o Annie German w Polsce też bije rekordy popularności

Pani Krystyna przechowuje także niezwykłą korespondencję z piosenkarką.
Pani Krystyna przechowuje także niezwykłą korespondencję z piosenkarką. Łukasz Zarzycki

Pani Krystyna przechowuje także niezwykłą korespondencję z piosenkarką.
(fot. Łukasz Zarzycki )

Serial o Annie German w Polsce też bije rekordy popularności

W Programie 1 Telewizji Polskiej, w piątki emitowany jest wyprodukowany przez Rosjan serial o Annie German. W Rosji cieszy się ogromnym zainteresowanie, jeden odcinek ogląda około 22 milionów widzów. W Polsce również serial z tygodnia na tydzień zdobywa wielką popularność, ostatnie odcinki oglądało już blisko 7 milionów ludzi. Zrealizowany został z dużym rozmachem - zdjęcia kręcono w Polsce, we Włoszech, na Ukrainie i w Rosji z międzynarodową obsadą. Głównym reżyserem jest Polak Waldemar Krzystek. W roli Anny German występuje Joanna Moro - Polka urodzona na Litwie. - Rozmawiałam z wieloma osobami , które znały piosenkarkę. Nikt nie opowiedział o niej złego słowa. I jak tu zagrać anioła - wyznała serialowa Anna w jednym z wywiadów . Przed nami kolejne odcinki serialu. Zrobione z wielką dbałością o najmniejsze szczegóły, oddają wiernie realia życia i kariery Anny German. Może serial przyczyni się do powrotu legendy białego anioła polskiej piosenki. Na zdjęciu Joanna Moro, polska aktorka grająca Annę German.

LISTY, ALBUMY, NAGRANIA

Panią Krystynę odwiedziłam w jej kieleckim mieszkaniu. Powitała mnie z uśmiechem i zarzuciła pieczołowicie przechowywanymi "skarbami". Wspólnie przeglądamy listy, kartki pocztowe, artykuły prasowe. Imponujące, cenne pamiątki zbierane latami. Pani Krystyna pokazuje mi jeden z listów i dodaje: - To była odpowiedź Anny German na mój pierwszy list, na którym nie było dokładnego adresu. Dotarł do niej. Odpisała mi w serdecznych słowach, podając swój dokładny adres, co ośmieliło mnie do dalszej korespondencji. Pisałam o fascynacji jej piosenkami i o tym, że pomagają mi wtedy, kiedy jest mi źle. Anna tak pięknie śpiewała o dobroci, miłości. W jednym z listów z radością pochwaliłam się swoimi "odkryciami" - tym, że obie jesteśmy spod znaku Wodnika, urodzone w tym samym 1936 roku. Ponadto nasi mężowie noszą imię Zbigniew, a Anna, tak jak ja, mieszka na IX piętrze.

Od Anny z Warszawy przychodziły kartki z okazji imienin, z kolejnych tras koncertowych. W listach pisała o synku Zbyszku, pieszczotliwie zwanym przez nią Zajączkiem, był jej największym szczęściem. Z korespondencji jawi się obraz piosenkarki niezwykle oddanej rodzinie. Kochająca wnuczka, i córka, a później - oddana żona i matka.

Zbiór dopełniają książki, bogata płytoteka, albumy, dużo zdjęć. Anna śpiewająca, zadumana, lekko uśmiechnięta - piękna twarz, nostalgiczne spojrzenie, sylwetka modelki. Pełna wdzięku, taktowna, niegdyś zwana białym aniołem polskiej piosenki. Są też zdjęcia z dzieciństwa - mała Ania z mamą i babcią, z młodszym braciszkiem. Jest też ślubne zdjęcie Anny z mężem Zbigniewem z 1972 roku. - A tu, proszę popatrzeć, to jej rodzice - pokazuje pani Krystyny. - Mama i ojciec z rosyjskiego serialu są bardzo podobni do tych na tym zdjęciu, zwłaszcza mama.

SPOTKANIE W KIELCACH

Książka "Wróć do Sorento" z autografem Anny German to pamiątka z pobytu piosenkarki w Kielcach - wyznaje. - Byłam szczęśliwa, po raz pierwszy mogłam podziwiać ukochaną artystkę na scenie. Z ogromną tremą i bukietem kwiatów zjawiłam się za kulisami. Przyjęła mnie serdecznie, była taka miła i bezpośrednia. Odniosłam wrażenie, że znamy się osobiście już parę lat, a nie zaledwie parę godzin.

Nie spotkały się więcej. Ania z całym sercem i oddaniem nadrabiała zaległości spowodowane wypadkiem we Włoszech, nie potrafiła zbyt długo przebywać poza estradą, bez swojej ukochanej publiczności. Dlatego rzadko bywała w domu. Wiązałam nadzieje na nowe nagrania, na spotkanie w niedalekiej przyszłości, byłam pewna, że będzie długo wśród nas. Odeszła nagle, odebrałam to jako niezawinioną zdradę.

BLASK DALEKIEJ GWIAZDY

Matkę Anny, panią Irmę Berner, kielczanka poznała na pogrzebie Anny. Serdeczna, gościnna, odwiedzała ją ilekroć była w Warszawie. Mieszkała na IX piętrze, w otoczeniu zdjęć Anny. Dzięki córce była szczęśliwa. Gdy mówiła o niej, zaraz płakała. Żyła wspomnieniami i czasem w nocy wypatrywała tej jednej jedynej i najdroższej gwiazdy nazwanej przez astrologów z Petersburga imieniem jej córki. Schorowana pani Irma ostatnie lata spędziła z zięciem Zbigniewem i wnuczkiem w ich warszawskim domu. Zmarła w wieku 97 lat. Pan Zbigniew ma już 80 lat, mieszka z synem, który ukończył bibliotekoznawstwo.

Anna German

Anna German

Urodziła się w 1936 roku w Urgenczu w Uzbekistanie . Po latach tułaczki na "nieludzkiej ziemi" w Związku Radzieckim przyjechała do Polski . W 1962 roku ukończyła studia uniwersyteckie we Wrocławiu, uzyskując dyplom magistra geologa. Prawdziwą pasją życiową był śpiew. Śpiewała od najmłodszych lat, występowała na estradzie jeszcze w czasie studiów. Po licznych sukcesach w Polsce i za granicą została zaproszona na koncerty i nagrania płytowe do Włoch . Jej rozwijającą się karierę przerwał ciężki wypadek samochodowy we Włoszech. Podczas długiej choroby i rekonwalescencji zaczęła komponować. Po trzech latach wróciła na estradę. W roku 1972 wyszła za mąż za inżyniera Zbigniewa Tucholskiego, w 1975 roku urodził się ich syn. Ich szczęście nie trwało długo . Anna przegrała walkę z rakiem. Zmarła w sierpniu 1982 roku. Miała zaledwie 46 lat.

Sława Anny German nie mija. Dba o to mąż Zbigniew Tucholski i przyjaciele. W sklepach muzycznych pojawiają się reedycje jej nagrań, w księgarniach kolejne wydania jej wspomnień z okresu rekonwalescencji "Wróć do Sorento". W pięknie wydanej książce "Największy elf świata" zamieszczono wspomnienia przyjaciół, znanych muzyków i artystów o piosenkarce. Zebrała je Mariola Pryzwan.

Pani Krystyna powiększa swoje zbiory o kolejne nowości. - Ostatnio otrzymałam od pana Zbigniewa Tucholskiego album "Wspomnienia", autobiografia z nagraniami na dwóch płytach CD. Są tu wypowiedzi Anny German, wspomnienia matki, wywiady z mężem artystki, a także nagrania wyjątkowo pięknych, najbardziej lubianych piosenek artystki jak: Tańczące Eurydyki, Człowieczy los, Wróć do Sorento, Zakwitnę różą , Dziękuję Mamo - opowiada pani Krystyna z nieukrywaną radością. - Album stał się cegiełką, a całkowity dochód ze sprzedaży płyt przeznaczony na cele charytatywne. To decyzja męża Anny German. Anna była osobą wrażliwą na potrzeby innych. Wielką radość sprawiało jej obdarowywanie potrzebujących. Zbigniew Tucholski ma wiele planów związanych z utrwaleniem pamięci o żonie. Zabiega o wydanie książki "Anna German we wspomnieniach matki". Sam też myśli o napisaniu książki o Ani.

- Piosenki Anny German zrosły się nierozerwalnie z moim życiem, towarzyszyć mi będą do końca moich dni. Pozwalają mi łatwiej znosić szarą rzeczywistość. Cieszę się, że dużo młodych ludzi dostrzega ich piękno. Myślę, że będą do nich wracać kolejne pokolenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie