Rzeczywiście, już 17 czerwca w Radomiu zostanie całkowicie wyłączony analogowy sygnał telewizyjny. To też data, którą muszą pamiętać zarządcy budynków, na których zamontowane są anteny zbiorcze. Ich obowiązkiem jest dostosowanie anten do wymogów telewizji cyfrowej. Jednak w Radomiu wciąż jest z tym problem.
STARE INSTALACJE
W wielu radomskich blokach są jeszcze stare telewizyjne gniazdka z sieci anteny zbiorczej, gdzie podłączonym kablem do telewizora można było odbierać sygnał telewizyjny. To jednak stare bloki, a instalacje i same gniazdka są od lat nieużywane.
- Niestety - te instalacje w mieszkaniach i gniazdka nie nadają się już dziś do sygnału cyfrowego. Nie mówiąc już o tym, że na dachach nie ma też anten zbiorczych. Nawet jeśli instalacje są nieuszkodzone, to trzeba zakładać nowe, bo zmieniły się parametry techniczne dla sygnału cyfrowego - mówi Tomasz Petrykowski, zajmujący się w Radomiu instalowaniem anten.
Jak dodaje specjalista, zamiast zmagać się ze starą instalacją można uruchomić w kamienicach, czy wieżowcach nowe anteny zbiorcze dla potrzeb telewizji cyfrowej. Koszt, to około 200 złotych lub trochę więcej na jednego lokatora, ale potem nie ma już opłat, poza samym abonamentem.
- Założenie nowej anteny zbiorczej i instalacji wymaga jednak zgody wszystkich lokatorów. Wiem z doświadczenia, że ludzie chcą mieć instalacje w każdym pokoju mieszkania. A to wymaga wiercenia dziur pod kable przez wszystkie ściany w bloku. Często są to ściany zabudowane, ludzie nie chcą uszkodzić powiedzmy boazerii czy tapet i jest problem z zakładaniem tych instalacji - dodaje pan Tomasz.
ANTENA NA BALKONIE
Jeśli jednak nie ma możliwości podłączenia się do zbiorczej instalacji sygnał można odbierać za pomocą zwykłej anteny, choćby ustawionej na balkonie. Po podłączeniu jej do telewizora możemy odbierać nadawane już cyfrowo kanały. Wielkość anteny jest uzależniona od ilości odbiorników.
- Coraz więcej mamy zleceń na indywidualne anteny. Bo mieszkańcy Radomia chcący oszczędzić pieniądze wiedzą, że poza jednorazową inwestycją już nie ponoszą kosztów takich, jak w kablówce - dodaje Tomasz Petrykowski.
Przypomnijmy, że nowe telewizory nie potrzebują nawet dekodera do telewizji cyfrowej. Z kolei sam dekoder do starszych aparatów może kosztować maksymalnie 100 złotych. Z kolei jeśli zlecimy montaż anteny firmie, to wraz z kablami, robocizną zapłacimy 150 - 200 złotych.
Kłopot jest tylko taki, że mieszkańcy lokali na parterach mogą mieć nieco zakłócony sygnał.
LOKATORZY MUSZĄ SIĘ SKRZYKNĄĆ
Generalnie to administrator kamienicy winien zmodernizować starą sieć antenową i zapewnić mieszkańcom, którzy odbierali dotąd telewizję analogową dostęp do telewizji cyfrowej. Ale spółdzielnie na razie nie spieszą się z tym. Dlaczego? Anteny zbiorcze trzeba potem konserwować, a to kosztuje.
- Wszyscy, lub niemal wszyscy mieszkańcy bloku musieliby się zdecydować na wykonanie nowej anteny zbiorczej. Na razie tylko jeden lokator naszej spółdzielni pytał o taką możliwość. Przypuszczam, że im bliżej będzie terminu wyłączenia telewizyjnego sygnału analogowego, tych zapytań w naszej spółdzielni może być więcej - mówi Marek Ratuszyński, zastępca dyrektora do spraw technicznych Spółdzielni Mieszkaniowej "Południe" w Radomiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
