Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera korupcyjna w Piekoszowie. Wójt tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności

Paweł WIĘCEK
Wszystko wskazuje na to, że wójt gminy Piekoszów spędzi najbliższe trzy miesiące za kratami

W czwartek po południu Sąd Rejonowy w Kielcach przychylił się do wniosku prokuratora o tymczasowy areszt dla Tadeusza D. na trzy miesiące. Wójt jest podejrzewany o przyjmowanie łapówek przy przetargach, wydawaniu pozytywnych decyzji oraz zatrudnianiu osób w gminie.

Czytaj też: Afera korupcyjna w Piekoszowie zatacza coraz szersze kręgi! Wójt będzie aresztowany? Zatrzymano kolejne osoby

Przypomnijmy. Funkcjonariusze z wydziału do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach pojawili się w Urzędzie Gminy w Piekoszowie we wtorek. Na zlecenie Prokuratury Rejonowej Kielce-Zachód zatrzymali wójta Tadeusza D. oraz czworo przedsiębiorców. Mundurowi przeszukali dom włodarza gminy oraz jego samochód. Zabezpieczyli także należący do niego telefon komórkowy, laptop i notatki oraz dokumentację dotyczącą przetargów. Jak się dowiedzieliśmy, śledczych szczególnie interesuje okres od 16 listopada 2012 do 16 stycznia bieżącego roku, choć nie wykluczone, że zakres śledztwa będzie szerszy.

PRZYJMOWANIE I WRĘCZANIE

Po południu Tadeusz D. trafił do policyjnego aresztu. Za kratkami oczekiwał na przesłuchanie. Jeszcze we wtorek do domu zwolniono czworo przedsiębiorców. W stosunku do dwojga z nich zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego: dla 54-letniego mężczyzny pięć tysięcy złotych, a dla kobiety - 500 złotych.

Śledczy nie chcieli informować ani o szczegółach akcji, ani o powodów zatrzymania wójta i przedsiębiorców. Prokurator Sławomir Mielniczuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach, powiedział jedynie, że sprawa dotyczy przyjmowania i wręczania korzyści majątkowych.

Jak ustaliło "Echo Dnia", chodzi między innymi o przyjmowanie korzyści majątkowych od firm i osób prywatnych od wygranych przetargów, zatrudnianie osób w administracji samorządowej w sposób niezgodny z prawem oraz pozytywne rozstrzyganie spraw urzędowych w zamian za korzyść majątkową.

SZEŚĆ ZARZUTÓW

Nasze informacje potwierdziły się w środę. Po południu zakończyło się przesłuchanie Tadeusza D. Wójtowi przedstawiono w sumie sześć zarzutów. Jak poinformował prokurator Sławomir Mielniczuk pięć z nich dotyczy przyjmowania korzyści majątkowych lub obietnic ich przyjęcia w związku z przetargami, zatrudnianiem osób oraz decyzjami administracyjnymi.

- Ostatni zarzut związany jest z przekroczeniem uprawnień poprzez wejście w porozumienie z jednym z oferentów co do przetargu i, mówiąc wprost, ustawienie przetargu - stwierdził Sławomir Mielniczuk.
W środę prokurator prowadzący sprawę skierował wniosek do sądu o tymczasowy areszt dla Tadeusza Dąbrowy na trzy miesiące. - Ma to służyć zabezpieczeniu prawidłowego toku postępowania, gdyż zachodzi obawa matactwa, a ponadto oskarżonemu grozi surowa kara: do 10 lat pozbawienia wolności - wyjaśniał Mielniczuk.

Jak się okazało, śledczy zwlekali z przesłuchaniem wójta, bo w międzyczasie doszło do kolejnych zatrzymań. W ręce funkcjonariuszy trafił kolejny przedsiębiorca oraz radny. Obu po złożeniu wyjaśnień przed prokuratorem zwolniono za kaucją. Biznesmen wpłacił pięć tysięcy złotych poręczenia majątkowego, a samorządowiec - 1500 złotych.

SYTUACJA OPANOWANA

Bogusław Krukowski, zastępca wójta, uspokajał na łamach "Echa Dnia" zarówno gminnych pracowników, jak i mieszkańców. - Decyzje są normalnie podejmowane, ponieważ i ja, i sekretarz mamy stosowne upoważnienia - zaznaczył Krukowski.

Marek Sorbian, przewodniczący Rady Gminy Piekoszów, przyznał, że zatrzymanie wójta było dużym zaskoczeniem. Wyrokować co do dalszego ciągu postępowania nie chciał. - Do rozstrzygnięcia tej sprawy są powołane stosowne instytucje. Wierzymy mocno, że w stosunku do naszego wójta zarzuty nie zostaną potwierdzone - powiedział Sorbian.

TYMCZASOWY ARESZT

W czwartek po południu Sąd Rejonowy w Kielcach wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu Tadeusza G. na trzy miesiące do 16 lipca.

- Sąd podzielił argumentację prokuratora. O zastosowaniu tego środka zapobiegawczego zdecydowała obawa, iż na wolności podejrzany nakłaniałby podejrzanych oraz świadków do składania fałszywych zeznań. Po drugie podejrzanemu grozi surowa kara. Za jeden z czynów do 10 lat pozbawienia wolności - wyjaśniał sędzia Marcin Chałoński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.

Postanowienie jest nieprawomocne. Podejrzany może złożyć na nie zażalenie do Sądu Okręgowego w terminie siedmiu dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie