Kierowca dostawczego mercedesa myślał, że zdąży skręcić na posesji przed jadącym z przeciwka motocyklem. Nie zdążył. Jednoślad z ogromną siłą uderzył w bok samochodu. Kierowca hondy zginął na miejscu.
Dramat rozegrał się w sobotnie popołudnie w miejscowości Dąbrowa, w gminie Brody w powiecie starachowickim. Jak wynika z policyjnych ustaleń, 59-letni kierowca dostawczego mercedesa wypełnionego węglem chciał skręcić w lewo na posesję. - Z daleka widział jadący w jego kierunku motocykl, ale sądził, ze uda mu się wykonać manewr przed nadjeżdżającym motocyklem - mówi podkomisarz Kamil Tokarski z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
W chwili, gdy mercedes wjeżdżał już na posesję, w bok auta z ogromną siłą uderzył motocykl. 40-letni kierowca jednośladu nie miał szans. Zmarł na miejscu.
Oba pojazdy trafiły na strzeżony policyjny parking. Prokuratura bada sprawę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?