Najpierw są same maski
(fot. Barbara Koś)
Tym razem członkowie Koła - jest to już ich trzecia premiera -zmierzyli się z Szekspirem.
Nie byle to autor i można by mieć obawy, czy młodzi aktorzy poradzą sobie nie tylko z tekstem ale i z całym jego misternym czasem przesłaniem. Pokazano jednak przedstawienie znakomite: taki Szekspir przemówi i do rówieśników młodzieży i do nieco starszych widzów.
Opiekunki Koła i zarazem reżyserki spektaklu: Małgorzata Bielecka i Iwona Pawlak wyszły razem młodzieżą z szekspirowskiego założenia, że życie jest teatrem. Jak odgrywamy w nim dane nam role?
W pierwszej scenie postaci są zakryte maskami. Kto jest kim? Nie wiadomo. Wchodzi Reżyser i wywołuje bohaterów zza masek.
Ale zdejmują je tylko wybrani :Makbet, Hamlet, król Lear i jego córki… Pozostali twarze są zakryte. Tylko wybrani otrzymują role w sztuce życia.
Przedstawienie zaczyna fragment "Makbeta". Gaśnie światło i jest już "Hamlet". Potem - "Romeo i Julia", "Poskromienia złośnicy" i dramatyczny "Król Lear". Kończy wszystko pytanie: I "jak wam się podoba"?
Role szekspirowskich bohaterów grają Aleksandra Kwiecień, Katarzyna Kaim, Klaudia Serafin, Beniamin Brzeski, Bartosz Gomoła, Łukasz Dulęba i Bartosz Chruślak - już absolwent "Konopnickiej".
Grają tak wspaniale, tak czytelnie podają trudny tekst, że widownia siedzi oniemiała.
Jest to Szekspir młodzieżowy a równocześnie niezwykle dojrzały, przekazujący wciąż niezmienne prawdy o życiu. Bo niezmienna jest natura ludzka.
- Jeśli kiedykolwiek "chcąc dobrze, zbłądziłeś" jak król Lear, zadawałeś sobie Hamletowskie pytanie o sens życia; widziałeś ludzi, którzy dążąc do władzy zatracili siebie jak Makbet; bądź marzyłeś o romantycznej miłości - to przedstawienie jest dla Ciebie - zachęcają twórczynie przedstawienia.
Miejmy nadzieję, że ten "Szekspir" pokazany jeszcze będzie wielokrotnie.
Potem wkracza Reżyser
(fot. Barbara Koś)
Makbet
(fot. Barbara Koś)
Romeo i Julia
(fot. Barbara Koś)
Król Lear
(fot. Barbara Koś)
Poskromienie złośnicy
(fot. Barbara Koś)
Kwiaty i gratulacje od dyrektor Anny Łąpienieckiej
(fot. Barbara Koś)
Kwiaty dla pań reżyserek
(fot. Barbara Koś)
Iwona Pawlak i Malgorzata Bielecka przyjmją gratulacje od dyrektor Anny Łapienieckiej
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?