- 66-letni mieszkaniec miejscowości, którego między godziną 13 a 20 nie było w domu, po powrocie zaalarmował nas, że z podwórka skradziono mu opla astrę wartego cztery tysiące złotych - opowiada Ilona Butryn, oficer prasowy pińczowskiej policji. Policjanci odnaleźli auto i zatrzymali je do kontroli.
Za kierownicą siedział 32-latek. Miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?