Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nagrodę przekazał dla szkoły w Świętokrzyskiem za… serdeczność - zobacz kim jest zwycięzca Wielkiej Matury Polaków

Lidia CICHOCKA, /TeZ/
Młodzież z klasy VI, którą zastaliśmy podczas zajęć umuzykalniających z księdzem Wiesławem Grzegorczykiem, chciałaby za pieniądze z nagrody profesora Wawrzyńca Konarskiego kupić albo laptopy albo instrumenty muzyczne.
Młodzież z klasy VI, którą zastaliśmy podczas zajęć umuzykalniających z księdzem Wiesławem Grzegorczykiem, chciałaby za pieniądze z nagrody profesora Wawrzyńca Konarskiego kupić albo laptopy albo instrumenty muzyczne. Zbigniew Tyczyński
Zwycięzca Wielkiej Matury Polaków, profesor Wawrzyniec Konarski przekazał nagrodę, 30 tysięcy złotych szkole w Mominie koło Ostrowca Świętokrzyskiego. - To z powodu bardzo serdecznych kontaktów z nauczycielami i z uczniami ze szkoły - wyjaśnia swą decyzję.

Wawrzyniec Konarski

Wawrzyniec Konarski

Ma 56 lat. Polski politolog, profesor. Mieszka w Warszawie, pracuje w Krakowie na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, kieruje Zakładem Polityki Etnokulturowej. Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Współpracy z Klubem Rzymskim. Zajmuje się zagadnieniami systemów politycznych, partii i systemów partyjnych, historią i współczesnością nacjonalizmów europejskich, a także etnopolityką i ruchami etnoregionalistycznymi w Europie. Wykładał na wielu uczelniach świata. Autor wielu publikacji z dziedziny nauk politycznych w języku polskim i angielskim

Profesor piszący maturę w telewizyjnym studio nie wahał się ani chwili wskazując cel na jaki przeznaczy nagrodę. - Organizatorzy prosili nas o zastanowienie się kogo chcielibyśmy wspomóc - przyznaje profesor Konarski. Wybrałem szkołę w Mominie z bardzo szczególnego powodu, leży ona w Górach Świętokrzyskich, ulubionych, kojarzących się z dzieciństwem, ale także z powodu mojej późniejszej działalności.

Po raz pierwszy w Góry Świętokrzyskie Wawrzyniec Konarski przyjechał w IV klasie szkoły podstawowej. - Miłością do gór zaszczepił mnie ojciec, to w jego towarzystwie poznawałem najpierw Pieniny a potem Góry Świętokrzyskie, poznałem je dokładnie. Interesują mnie miejsca bitew a także zamki, bardzo lubię ruiny w Ossolinie a do Krzyżtoporu zaglądam przy każdej nadarzającej się okazji.

W ubiegłym roku profesor po raz pierwszy zawitał do Nagorzyc i Mominy. - Od wielu lat jestem wolontariuszem stowarzyszenia "Dobra wola" zajmującego się dziećmi upośledzonymi umysłowo lub fizycznie. W Nagorzycach, w Domu Fundacja Siostry Małgorzaty Chmielewskiej "Chleb Życia" w styczniu zorganizowaliśmy zimowisko. W planach było spotkanie z dziećmi z najbliższej szkoły, w Mominie właśnie. Te dzieci odwiedzały nas później, było wspólne rysowanie, gry, bardzo ujęła mnie ich serdeczność - opowiada profesor.

Od tamtej pory bywał w Mominie i Nagorzycach kilkakrotnie. - W ubiegłym roku cztery razy i za każdym wchodziłem na pasmo Jeleniowskie, które jest tak piękne i dzikie - mówi. Także majówkę spędziłem w Nagorzycach, mam tam wielu serdecznych znajomych.

Profesor majówkę wykorzystał rekreacyjnie, chociaż ze względu na kiepską pogodę nie mógł kolejny raz wejść na Szczytniak. Nie przygotowywał się jednak do matury. - Zaproszenie do udziału w niej dostałem tydzień wcześniej i naprawdę nie miałem czasu - wyjaśnia. - Dopiero w dniu pisania, w poniedziałek zajrzałem by zobaczyć jak wyglądała matura sprzed roku. Wiedziałem, że pytania dotyczą nauk ścisłych a ja jestem humanistą, ale na szczęście były to zadania wymagające logicznego myślenia, pytania dotyczyły zjawisk, z którymi mamy do czynienia w domu na przykład gotowania ziemniaków na parze. Ułatwieniem był też test wyboru. Można było strzelać. A przede wszystkim byłą to bardzo sympatyczna zabawa.

Wynik, tak dobry był dla profesora zaskoczeniem. - Bardzo miłym, teraz konsumuję to zwycięstwo - dodaje z uśmiechem, przyznaje także, że dzięki zwycięstwu zyskał w oczach domowników. - To miłe dowiedzieć się, że nie jest się tylko specjalista z bardzo wąskiej dziedziny.

Profesor jest przekonany, że pieniądze z nagrody bardzo szkole w Mominie się przydadzą a nauczyciele najlepiej będą wiedzieli na jaki cel je przeznaczyć. - Nie wiem jeszcze kiedy i gdzie odbędzie się przekazanie, ale z przyjemnością pojadę kolejny raz do Mominy, jeśli tylko będzie taka potrzeba -zapowiada profesor.

WIELKIE WYRÓŻNIENIE DLA SZKOŁY

Entuzjastycznie został przyjęty w Mominie gest profesora Wawrzyńca Konarskiego, który wygrał w Wielkiej Maturze Polaków 30 tysięcy złotych i przekazał tę nagrodę miejscowemu Zespołowi Szkół. - Jeszcze jestem w szoku - przyznaje dyrektor szkoły Barbara Poreckowska, dodając, że wszyscy związani ze szkołą odbierają gest profesora jako ogromne wyróżnienie.

ZIMOWE SPOTKANIE

Profesor Wawrzyniec Konarski po raz pierwszy spotkał się z pracownikami i uczniami szkoły w Mominie zimą. - Profesor utrzymuje kontakty ze szkołą dla dzieci niepełnosprawnych prowadzoną przez siostrę Małgorzatę Chmielewską w Nagorzycach, gdzie przypadkiem trafiliśmy na siebie - wspomina dyrektor Poreckowska. - Dzięki temu spotkaniu odbyły się zajęcia integracyjne w naszej szkole i tak nawiązała się nić sympatii.

SENSACJA W MOMINIE

Szkoła w Mominie żyła we wtorek tylko tą jedną wiadomością. - Wiedzą niemal wszyscy - potwierdza dyrektor Poreckowska. - Część oglądała telewizję, część dowiedziała się pocztą pantoflową, ale w środę i tak zwołamy apel i ogłosimy nowinę całej społeczności szkolnej - dodaje. - Dla nas to ogromne wyróżnienie.
- Wiemy, wiemy - potwierdzała pytana na korytarzy młodzież.

BOISKO ALBO INSTRUMENTY MUZYCZNE

Wiadomo, że szkoła otrzyma 30 tysięcy złotych, ale nie wiadomo na co zostaną przeznaczone. Młodzież z klasy VI Szkoły Podstawowej miała różnorodne oczekiwania. - Moglibyśmy dostać laptopy albo tablety - powiedziała Ola. - A może instrumenty muzyczne - dodała Sylwia.

Chłopcy z klasy drugiej gimnazjum byli bardziej zdecydowani. - Boisko do piłki nożnej, tylko żeby było z trawą - proponował Przemek. - Ewentualnie dobre boisko do piłki siatkowej - wtórował mu Krystian. Kiedy jednak chłopcy usłyszeli, że profesor Wawrzyniec Konarski chciałby, aby nagroda została przeznaczona na nauki ścisłe, westchnęli krótko: - O Boże!

- Nie wiem jeszcze, jak należy rozumieć, to sformułowanie: na nauki ścisłe - dodaje dyrektor Poreckowska. - Na ten temat rozmawiałam z profesorem jeszcze przed jego wygraną. Dziś nie udało mi się z nim skontaktować, więc nie wiem, czy na przykład będzie można nabyć pomoce naukowe. Co by to nie było, na pewno będzie z pożytkiem dla uczniów, choć muszę powiedzieć, że oni i tak lepiej zdają egzaminy z części matematyczno-przyrodniczej aniżeli humanistycznej - żartuje szczęśliwa dyrektor Barbara Poreckowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie