Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kurzelowie prawie jak na…Narodowym. Woda też zalewa boisko

Rafał BANASZEK
Tak wyglądało po ostatnich opadach deszczu boisko szkolne do piłki nożnej w Kurzelowie.
Tak wyglądało po ostatnich opadach deszczu boisko szkolne do piłki nożnej w Kurzelowie. Rafał Banaszek
Ponad 170 mieszkańców tej miejscowości protestuje w sprawie zalanego boiska sportowego przy szkole. Kurzelowianie napisali skargę do Rady Miejskiej we Włoszczowie. Nie podoba im się nowo wybudowane boisko piłkarskie, które zalała woda deszczowa. Wiceburmistrz Włoszczowy odpowiada, że… stadion narodowy też zalało...
Woda stała również na sąsiednim boisku asfaltowym do piłki ręcznej.
Woda stała również na sąsiednim boisku asfaltowym do piłki ręcznej. Rafał Banaszek

Woda stała również na sąsiednim boisku asfaltowym do piłki ręcznej.
(fot. Rafał Banaszek)

KACZKI MOŻNA PUSZCZAĆ

Sprawę nagłośnił na poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej radny powiatowy Jerzy Wiśniewski z Kurzelowa. Przekazał on przewodniczącemu rady Marianowi Hebdowskiemu skargę na jakość wykonania boiska do piłki ręcznej i nożnej przy szkole w Kurzelowie. Pod skargą podpisało się 173 mieszkańców. Ludzie ci poprosili osoby odpowiedzialne - wiceburmistrza Stanisława Nowaka i przewodniczącego rady, żeby przyjechały na wizję lokalną do Kurzelowa. - Boisko do piłki nożnej nie nadaje się do użytku. Jest zalane, są wyrwy i doły. Nie można rozegrać meczu. Na sąsiednim boisku asfaltowym do piłki ręcznej też stoi woda. Mam zdjęcia i film. Kaczki można tam puszczać - opowiadał radny Wiśniewski.

NARODOWY TEŻ ZALAŁO

- To efekt opadów - wyjaśnił zebranym wiceburmistrz Włoszczowy. - Na narodowym nie tacy fachowcy robili i też woda stoi - dodał. Stanisław Nowak twierdził, że był na tym boisku w ubiegłym tygodniu. - Boisko było suche, tylko przy bramce była woda. Założymy sączki i wykonamy rów odprowadzający od strony drewnianego płotu. To powinno pomóc. Nawieziemy też trochę ziemi, ale nie za dużo, bo wtedy sąsiada by zalało. Wyrównamy boisko. Kurzelów leży na podmokłym terenie. Na łąkach też woda stoi - odpowiadał Nowak.

Jerzy Wiśniewski przypomniał wiceburmistrzowi, że gdy powiat włoszczowski budował w ubiegłej kadencji boisko Orlik we Włoszczowie, też nie pomyślał o odwodnieniu, skutkiem czego były ciągłe problemy z wodą na murawie. Dopiero kilka miesięcy później wykonano odwodnienie i problemy się skończyły. - Tam powinno być odwodnienie - przyznaje radny miejski Henryk Rogula z Kurzelowa, który na sesji nie zabierał jednak głosu w sprawie tego boiska. Wypowiadać nie chce się również dyrektorka szkoły w Kurzelowie Anna Wyrwał i odsyła do rzecznika prasowego burmistrza.

LUDZIE OD 2 LAT SIĘ SKARŻĄ

Tymczasem Rada Sołecka Kurzelowa oraz miejscowi radni Jerzy Wiśniewski i Henryk Rogula już w październiku 2011 roku skarżyli się na jakość boiska piłkarskiego. Informowali władze gminy, że boisko to nie spełnia żadnych standardów i nie nadaje się do odbioru. "Jego jakość jest fatalna, a najgorsze jest to, iż wierzchnia warstwa ziemi została zebrana i wywieziona. Teren ten znajduje się w niecce i racjonalnym byłoby, aby go podnieść, a nie obniżać. Skutkiem tego jest, że na całej powierzchni stoi woda. Nasze dzieci nie mają możliwości korzystania z boiska, które zostało zbudowane za duże pieniądze, a w tej chwili zamiast boiska mamy bagno" -pisali zbulwersowani kurzelowianie. - Wywieziono stamtąd kilkanaście samochodów dobrej ziemi - twierdzi Wiśniewski.

Uczniowie szkoły w Kurzelowie muszą chodzić po kałużach i moczyć buty, gdy im wpadnie piłka do wody stojącej na boisku.
Uczniowie szkoły w Kurzelowie muszą chodzić po kałużach i moczyć buty, gdy im wpadnie piłka do wody stojącej na boisku. Rafał Banaszek

Uczniowie szkoły w Kurzelowie muszą chodzić po kałużach i moczyć buty, gdy im wpadnie piłka do wody stojącej na boisku.
(fot. Rafał Banaszek)

GMINA NIE WIDZI PROBLEMU

W listopadzie 2011 roku Stanisław Nowak odpisał ludziom, że boisko przy szkole podstawowej w Kurzelowie zostało wykonane zgodnie z dokumentacją projektową, a jego poziom nie został zmieniony w stosunku do pierwotnego terenu i jest zgodny z poziomem sąsiedniej działki. Wiceburmistrz dodał, że jeśli wystąpią tam nierówności, gmina Włoszczowa zobowiąże wykonawcę do wyrównania nawierzchni. Gmina tym samym uznała skargę mieszkańców za bezzasadną. Boisko w Kurzelowie, przypomnijmy, wybudowała jedna z włoszczowskich firm. Kosztowało ono ponad 120 tysięcy złotych. Boisko jest cały czas na okresie 3-letniej gwarancji - ta kończy się we wrześniu 2014 roku. "Jeżeli władze gminy nie potrafią wyegzekwować rzetelnie wykonanej roboty od wykonawcy, to niech to zrobią na swój koszt" - zakończyli pismo do Rady Miejskiej mieszkańcy Kurzelowa.

W poniedziałek po sesji Rady Miejskiej, na której nagłośniono temat boiska, zastaliśmy w Kurzelowie pracowników interwencyjnych gminy, którzy zasypywali
W poniedziałek po sesji Rady Miejskiej, na której nagłośniono temat boiska, zastaliśmy w Kurzelowie pracowników interwencyjnych gminy, którzy zasypywali ziemią murawę.
Rafał Banaszek

W poniedziałek po sesji Rady Miejskiej, na której nagłośniono temat boiska, zastaliśmy w Kurzelowie pracowników interwencyjnych gminy, którzy zasypywali ziemią murawę.

(fot. Rafał Banaszek)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie