[galeria_glowna]
Podopieczni trenera Waldemara Fornalika do podradomskiej Warki zjeżdżali się w piątek od samego rana. Od początku nie wiadomo było, czy na zgrupowanie dotrą zawodnicy Borussii Dortmund, którzy jeszcze kilka dni temu grali w finale Ligi Mistrzów. Na miejscu okazało się, że Robert Lewandowski oraz Jakub Błaszczykowski muszą na odpoczynek jeszcze poczekać.
- To był ciężki sezon, rozegraliśmy sporo meczów, czujemy je w kościach, ale teraz są ważne mecze kadry i na nich trzeba się skupić - mówi Jakub Błaszczykowski, który na zmęczonego nie wyglądał. Tryskał uśmiechem, pozował do zdjęć, chętnie rozdawał autografy. Tego o Lewandowskim już nie można powiedzieć, bo po krótkiej gierce na boisku "Lewy" po cichu wymknął się w asyście fizjoterapeutów do hotelowego pokoju. Nie wyszedł do dziennikarzy, nie wyszedł też do dzieci z Warki i pobliskich Kozienic, które bardzo liczyły na autograf.
Zawodnicy z którymi udało się porozmawiać, bardzo chwalili sobie ośrodek w Warce. Cichy, pięknie położony, a do treningu wyśmienite warunki.
- Tylko te komary strasznie upierdliwe - narzekał bramkarz, Wojciech Szczęsny.
We wtorek reprezentacja Polski zagra w Krakowie towarzyski mecz z Lichtensteinem. W piątek Polacy zagrają w meczu o eliminacyjne punkty z Mołdawią w Kiszyniowie.
Więcej o pobycie reprezentacji w Warce, w poniedziałkowym "Echu Sportowym"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?