Effector chce wypożyczyć Cupkovicia ze Skry Bełchatów

26-letni Cupković to reprezentant Serbii, mogący grać zarówno na pozycji przyjmującego jak i atakującego. Ma jeszcze przez rok ważny kontrakt ze Skrą, ale szansę na regularną grę raczej niewielką, gdyż po zmianach w Bełchatowie (trenera Jacka Nawrockiego po sezonie zastąpił Argentyńczyk Miguel Angel Falasca) do klubu, który zajął piąte, odległe jak na swoje możliwości miejsce w minionym sezonie, ściągnięto aż trzech nowych przyjmujących: Argentyńczyka Facundo Conte, wracający z Delecty Bydgoszcz Francuza Stephana Antigę oraz Wojciecha Włodarczyka. Dlatego zarówno bełchatowski klub, jak i zawodnik rozglądają się za nowym klubem, by Serb mógł regularnie grać. Cupković ma jednak w Bełchatowie wysoki kontrakt, więc droga do finalizacji rozmów jest daleka, a w grę wchodzi raczej tylko wypożyczenie.
- To prawda droga Cupkovicia do Effectora jest na razie daleka, ale trzeba być dobrej myśli. To bez wątpienia wartościowy gracz i byłby dla nas wzmocnieniem - twierdzi Dariusz Daszkiewicz, trener Effectora.
Gdyby Serb trafił do Kielc, byłby trzecim nowym zawodnikiem Efffectora po środkowym Łukaszu Polańskim pozyskanym z Jastrzębskiego Węgla i i rozgrywającym Piotrze Lipińskim, który przyszedł z Delecty Bydgoszcz.
Effector ma jeszcze sporo czasu na kompletowanie kadry, gdyż ze względu na wrześniowe mistrzostwa Europy seniorów rozgrywane w Polsce i Danii, nowy sezon zacznie się dopiero 12 października. Prezes Effectora Jacek Sęk zapowiada, że choć większość siatkarzy po sezonie opuszcza siódmą drużynę PlusLigi (Miłosz Zniszczoł, Kubańczyk Armando Danger, Bułgar Nikołaj Penczew, Michał Kozłowski, Tomasz Józefacki, Grzegorz Kokociński, Sebastian Warda, Robert Milczarek i Grzegorz Pająk), to nowy Effector będzie miał jeszcze ciekawszy skład.