Pozywającym był były reprezentant Polski Sławomir Peszko, a pozwanym Maciej Szczęsny, obecnie trener bramkarzy Korony Kielce.
- Jeżeli grasz w reprezentacji Polski i dajesz się zamknąć w izbie wytrzeźwień, to jesteś głąbem, kołkiem i debilem. Ten zawodnik nieraz pokazał, że po trzech piwach nie wie, na jakim świecie żyje… W takim razie nie powinien tego robić w ogóle. Gdybym ja się upijał po dwunastym, zaczynał być "mendliwy", a po piętnastym robił się agresywny, to nie zamówię więcej, niż trzech - mówił Maciej Szczęsny, były reprezentant Polski, obecnie szkolący bramkarzy Korony Kielce, w rozmowie z futbolnet.pl.
Były reprezentant Polski Sławomir Peszko, który w sezonie 2012/13 reprezentował barwy angielskiego klubu Wolverhampton Wanderers FC, poczuł się urażony tymi słowami i skierował sprawę do sądu. - Sąd oddalił powód i obarczył kosztami sądowymi w kwocie 3600 złotych pozywającego - informował sędzia Marcin Chałoński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.
Z głównymi zainteresowanymi nie udało nam się we wtorek skontaktować. Sławomir Peszko prosił o telefon za cztery godziny, a później był już nieuchwytny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?