[galeria_glowna]
Zwycięzcy piątego i szóstego odcinka
Zwycięzcy piątego i szóstego odcinka
W klasyfikacji generalnej, po sześciu odcinkach wygrała para numer siedem: Magdalena Derszniak oraz Walderam Matwiejew. Jednak podczas ostatniego, niedzielnego odcinka poznaliśmy ostatecznych zwycięzców piątej odsłony zabawy. Wygrała ją para numer trzy: Małgorzata Muzoł i Szczepan Skorupski. Z kolei niedzielny, szósty odcinek także miał swojego zwycięzcę. Najwięcej punktów (suma punktów z głosowania SMS i jury) zdobyła para numer sześć: Ilona i Krzysztof Grysowie.
Finałowy odcinek show Świętokrzyskie Gwiazdy Tańczą za nami. Zobacz występy wszystkich par
Latały marynarki i pistolety, leciały pióra, widzowie byli świadkami scen rodem z hollywoodzkich filmów. Pojawiły się skrajne emocje: od gniewu i zazdrości aż po wzruszającą miłość. Pary biorące udział w show pokazały ogromny wachlarz swoich możliwości i talentu!
Napięcie rosło z minuty na minutę. Niczym u Hitchcocka zaczęło się, no może nie trzęsieniem ziemi, ale mocnym uderzeniem. I to dosłownie. Daria Kuchniak-Sitek zamieniła się w prawdziwą walczącą Larę Croft. Stoczyła zwycięski pojedynek ze swoim partnerem, Jakubem Jarosińskim.
- To jest mój żywioł - zdradziła Daria.
MOTYWY Z HOLLYWOOD
W tej walce sprytnie była ukryta rumba, która zebrała pochwały jurorów. - Pomysł na show rewelacyjny - podkreśliła jurorka, tancerka Kamila Drezno.
Kolejna para pozostała w klimatach prosto z Hollywood. Małgorzata Stanioch zamieniła się w Marylin Monroe i śpiewała do grającego na saksofonie Jerzego Pyrka: "I wannna be loved by you". A potem tuszyli w tany. - Bardzo dobrze nam się tańczyło, daliśmy z siebie wszystko. Szkoda, że to już ostatni raz - przyznała Małgorzata Stanioch.
A taniec znów zebrał komplementy: - Najlepszy amerykański styl - podkreślił juror Stanisław Wróbel, redaktor naczelny Echa Dnia.
Po dwóch bardzo ekspresyjnych tańcach, trzecia para, która się pojawiła na parkiecie wyciszyła emocje. Delikatny dźwięk pozytywki, Ilona Molenda-Grysa jako porcelanowa lalka oraz Krzysztof Grysa, próbujący ją wprawić w ruch. Zabieg zresztą udany, bo już po chwili para zawirowała na parkiecie. Występ zebrał komplementy: za interpretację muzyki tańcem, za wrażliwość, budowanie napięcia, wyraz artystyczny i minimalizm. To wszystko dało aż 40 punktów od jurorów!
MIŁOŚĆ Z KOPCIUSZKIEM W ROLI GŁÓWNEJ
Kolejna para: Marta Kręcikij i Szymon Jarzyna postawiła na show z krzesłami, będące połączeniem salsy i quickstepa.- To zdecydowanie najlepsze tańce dla was - podkreśliła Kamila Drezno, a wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Grzegorz Świercz dodał: - Było widać, jak tańczyli. Aż marynary leciały! Burza energii!
Kolejna para nie zmniejszyła tempa, ale za to zmieniła nastrój. Za sprawą Magdaleny Derszniak i Waldemara Matwiejewa zobaczyliśmy motyw z Kopciuszka. Nie zabrakło oczywiście wątku miłosnego. Pojawiły się widowiskowe podnoszenia.
- Wzruszająca opowieść, a do tego poprawnie wykonane elementy tańca - chwalił juror, tancerz Bartłomiej Szymczyk.
A gdzie miłość, tam często pojawia się zazdrość. Tak też było na naszym parkiecie. Kolejny występ rozpoczął się od Jarosława Karysia, który flirtował z trzema kobietami. Na taki widok, reakcja jego partnerki, Agaty Jarosińskiej mogła być tylko jedna: gniew, a to już dobry początek dla tanga! Ale to tango zakończyło się rock'n'rollowym happy endem!
- Zatańczyłaś z gracją i luzem - chwaliła Agatę Jarosińską, jurorka Kamila Drezno.
- Wspaniałe aktorstwo - dodał redaktor Stanisław Wróbel.
NIECH ŻYJE BAL!
Znakomite show przygotowała także para numer trzy. Małgorzata Muzoł i Szczepan Skorupski wykonali show do przeboju "Niech żyje bal". - Trzymali ramę i rytm - dodała Kamil Drezno. - Mało ozdobników, co w tym przypadku bardzo się opłaciło - dodał Bartłomiej Szymczyk. Pewnie, że się opłaciło, bo para numer trzy, jako jedna z dwóch zdobyła komplet punktów od jurorów.
Na koniec został występ pary numer jeden, czyli Renaty Wichy i Jacka Dąbka. Para postawił mocny akcent na finał, w postaci pasodoble.
- Renia Wicha przeszła w tym programie największą metamorfozę. Drogie panie, widać, co daje taniec - podkreślała Kamila Drezno. - Po za tym dorównałaś partnerowi!
Pary zatańczyły, jurorzy wystawili swoje oceny, głos po raz ostatni zabrała także publiczność, która zagłosowała SMS-ami. Wyniki z ostatniego odcinka, zsumowane z punktami z poprzednich występów przesądziły o podziale miejsc.
SZCZĘŚLIWA SIÓDEMKA
Trzecie miejsce na podium zajęła para numer trzy: Małgorzata Muzoł i Szczepan Skorupski, drugie - para numer 6: Ilona i Krzysztof Grysowie, natomiast na najwyższym miejscu na podium stanęła para numer siedem: Magdalena Derszniak i Waldemar Matwiejew. Oni także zostali Ulubieńcami Publiczności, czyli w od początku zabawy zdobyli najwięcej głosów SMS.
- Daliśmy radę! To pierwsza rzecz, która przychodzi mi do głowy po tych całych dwóch i pół miesiącach, że daliśmy radę! - powiedziała Magda Derszniak po ogłoszeniu wyników.
- Na początku było trudno. Te tańce wychodziły raz lepiej, raz gorzej, ale praca, jaką włożyliśmy, te setki tysiące wylanych litrów potu, dały efekt - dodał Waldemar Matwiejew.
Po ogłoszenie wyników nie brakowało łez wzruszeń.
- W tym show nie tylko zajęliśmy pierwsze miejsce, ale wygraliśmy coś więcej, wygraliśmy siebie - powiedzieli zgodnie zwycięzcy.
Po raz kolejny w show Świętokrzyskie Gwiazdy Tańczą wygrała para, startująca z numerem siedem. Zwycięzcy pierwszej edycji: Katarzyna Zapała i Marek Romanowski też mięli numer siedem!
NAJWAŻNIEJSZY CEL: POMOC!
Ze zwycięstwa cieszyli się tancerze, ale także ich bliscy.
- Ostatnio takie same emocje przezywałam sześć lat temu, kiedy Magda wygrała konkurs Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej - nie kryła wzruszenia mama Magdy Derszniak.
Ale gratulacje i słowa uznania należą się wszystkim tancerzom, którzy przez prawie 10 tygodni walczyli z samymi sobą, ze zmęczeniem, bólem, ograniczeniami swojego ciała. To oni stworzyli to show. O wspólnej pracy, czasami ciężkiej, czasami zabawnej mówiła, dziękując tancerzom ich trenerka, Karolina Bilska.
Ale show wygrali nie tylko jego uczestnicy. Zwycięzcy otrzymali czeki, które przekazali na ręce Dariusza Lisowskiego - prezesa Fundacji Miśka Zdziśka - Błękitny Promyk Nadziei. Pomoc - to był najważniejszy cel drugiej edycji show Świętokrzyskie Gwiazdy Tańczą i każda z par do tej pomocy się przyczyniła!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?