Tak wyglądała Słoneczna, główna ulica skarżyskiego Rejowa w niedzielne popołudnie. Najbardziej ucierpieli mieszkający w pobliżu starej "siódemki".
(fot. Piotr Stańczak)
Mieszkańcy musieli na początku sami ratować swój dobytek, wypompowując wodę, która dostała się do piwnic. Układali też wypełnione worki, próbując zatrzymać żywioł. Niektórzy nie ukrywali bezsilności i zarazem wściekłości.
- Zalewa nas woda płynąca z lasu, z Góry Baranowskiej, dzieje się tak nie po raz pierwszy. Co to odwodnienie ulicy, co za projektanci?! Z powodu czyichś błędów musimy teraz ratować swoje domostwa - denerwowała się Anna Dębicka, mieszkająca przy Słonecznej. Wielu mieszkańców dzwoniło do Straży Pożarnej, ale na pomoc musieli czekać. - Słyszeliśmy, że w innych rejonach miasta także są podtopienia. Co miałem robić, sam włączyłem pompę i próbuję pozbyć się wody z piwnicy - mówił nam pan Jarosław.
Mieszkańcy Słonecznej zapowiadają, że będą interweniować u skarżyskich urzędników w sprawie wykonania właściwego odwodnienia. - Do tej pory tylko nam współczuli. Chcemy jednak załatwienia problemu, nie współczucia - podkreślali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?