Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parszów. Józef Błaszczykowski obchodził 104 urodziny. To prawdopodobnie najstarszy mężczyzna w regionie

Kazimierz CUCH [email protected]
Józef Błszczykowski na uroczystościach w szkole w Parszowie. Były kwiaty, lampka szampana i życzenia 200 lat. Pan Józef wciąż ma dobry humor i niezłe zdrowie.
Józef Błszczykowski na uroczystościach w szkole w Parszowie. Były kwiaty, lampka szampana i życzenia 200 lat. Pan Józef wciąż ma dobry humor i niezłe zdrowie. Kronika Wąchocka
Gdy Józef Błaszczykowski kończył 100 lat, przedstawiciele władz miasta i gminy Wąchock życzyli mu 100 lat z VAT. Wtedy to było 22 procent, czyli życzyli mu jeszcze 22 lata życia. Okazuje się, że pan Józef chce spełnić te życzenia.

Józef Błaszczykowski ma ogromną wiedzę o minionych czasach. Przeżył trzy wojny: I wojnę światową, wojnę polsko-bolszewicką i II wojnę światową. O wszystkich tych wydarzeniach, o swoim w nich udziale, może opowiadać godzinami, ze szczegółami.

Był kolejarzem i działaczem społecznym. Jak na swój wiek jest człowiekiem bardzo sprawnym psychicznie oraz fizycznie, wciąż z poczuciem humoru.

Dla wyjątkowego jubilata były kwiaty, lampka szampana i życzenia 200 lat. Złożyli je przedstawiciele władz miasta i gminy Wąchock: Sebastian Staniszewski- zastępca burmistrza Wąchocka, Halina Herman- wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Wąchocka, radna z Parszowa i Artur Bzdręga- sołtys Parszowa.

Pytany, o receptę na tak długie życie, odpowiada ze spokojem, że tak chciała Opatrzność Boża. W swoim życiu zachowywał się jak przeciętni mężczyźni na wsi, palił papierosy, czasami wypił trochę alkoholu.

PRZEŻYŁ TRZY WOJNY

Józef Błaszczykowski urodził się 17 lipca 1909 roku w Parszowie. Miał sześcioro rodzeństwa. Gdy miał pięć lat wybuchła I wojna światowa. Pamięta, że wtedy jako pięcioletni chłopak, umiejący czytać, czytał swoim sąsiadom "Kurier Warszawski" z informacją o zabójstwie w Sarajewie arcyksięcia Ferdynanda i wojnie między Rosją i Austrią.

Już dobrze pamięta, gdy się kończyła w 1918 roku i gdy wybuchła wolność, po 123 latach niewoli. Na wsi nie przeżywano tego tak emocjonalnie jak w miastach. Dominowało codzienne zabieganie o chleb, o warunki życia. Wtedy na wsi żyło się bardzo biednie. Z tego powodu, mimo dużych zdolności, nie kontynuował nauki po szkole powszechnej.

Potem była wojna polsko-bolszewicka 1920 roku. Jako 11 letni chłopak nie mógł jeszcze iść na ochotnika do wojska. Tak robiło wtedy wielu młodych chłopaków z Parszowa i okolicy. W sławnym Cudzie nad Wisłą- jego zdaniem- największy udział mieli chłopscy synowie i ich dowództwo, szczególnie generałowie i Józef Piłsudski.

II wojna światowa to już była pełna dorosłość pana Józefa. Od dwóch lat był żonaty, miał rodzinę. To determinowało jego zachowania w wielu niebezpiecznych sytuacjach. Jest zdania, że tylko opatrzności Bożej zawdzięcza to, że żyje.

DZIAŁACZ SPOŁECZNY

Jako 17-latek wstąpił do Związku Młodzieży Wiejskiej II Rzeczpospolitej. W 1937 roku założył rodzinę. Ożenił się z ukochaną Marianną. W 1957 roku zakładał Kółko Rolnicze w Parszowie. Był jego sekretarzem i księgowym.

Działał w Zjednoczonym Stronnictwie Ludowym, był prezesem Koła w Parszowie. W 1981 roku został wybrany na przewodniczącego Gminnego Związku Kółek Rolniczych w Wąchocku. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, medalem "Za Zasługi dla Ruchu Ludowego" oraz Medalem imienia Wincentego Witosa. Ma odznakę "Za Zasługi dla Kielecczyzny", Medal 40-lecia Polski Ludowej.
Do 1930 roku pracował w Fabryce Wyrobów Ceramicznych "Dziewulski i Lange", późniejszym Marywilu. W międzyczasie odbył służbę wojskową w I Pułku Radiotelegraficznym w Warszawie. Do 5 września 1939 roku pracował w Wydziale Małej Kuźni Zakładów Starachowickich.

Najmocniej przeżył tragiczną śmierć żony Marianny w 1974 roku, 39 lat temu. Cieszy się z czworga dzieci, dziewięciorga wnuków i 11prawnuków. - Wszystkie dzieci i wnuki ukończyły studia. W ich ślady idą też prawnukowie. Są prymusami w swoich klasach - chwali się pan Józef.

Jakub Błaszczykowski, znany polski piłkarz, to raczej nie jego rodzina, ale chętnie by go poznał i mu pogratulował. Mieszka razem z rodziną najmłodszego syna Jana, w rodzinnym domu przy ulicy Górnej w Parszowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie