Straż na medal
Straż na medal
OSP w Smykowie została utworzona w 1998 roku, a w roku 2007 została włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Obecnie zrzesza 49 czynnych członków, w tym 20 członków Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. Prezesem OSP Smyków jest Romuald Mochocki. MDP dziewcząt ze Smykowa pięciokrotnie zajmowała I miejsce w zawodach gminnych oraz czołowe miejsca w zawodach powiatowych.
- To najlepsze miejsce Polski od wielu lat. Wcześniej było to 7 miejsce chłopców - przyznaje kapitan Marcin Piecyk i dodaje, że z osiągnięcia dziewczynek wszyscy są bardzo dumni. - Były o krok od lepszej lokaty, ale niestety nie wszystko było zależne od nich - dodaje.
Podczas Międzynarodowych Zawodów Sportowo-Pożarniczych CTIF, które odbyły się we francuskiej Miluzie zaprezentowało się ponad 3 tysiące sportowców z 30 krajów. To jedne z największych zawodów pożarniczych, więc już sam start w nich jest dużym prestiżem. Drużyna ze Smykowa awansowała do turnieju zajmując pierwsze miejsce w zawodach ogólnopolskich, które odbyły się w ubiegłym roku w Opolu.
BYŁY BLISKO
- Pierwsza konkurencja, ćwiczenie bojowe, które polega na rozwijaniu odcinków węży, pokonaniu przeszkód, wykonaniu węzłów, napełnieniu wodą nalewaków za pomocą hydronetek oraz ustawieniu armatury na podeście. Tu drużyna niesłusznie dostała 10 punktów karnych. To przekreśliło szanse na lepsze miejsce - relacjonuje kapitan Piecyk.
Zauważa, że tor nie był dobrze przygotowany do startów. - Sędziom zgłaszał to trener Kazimierz Mochocki. Niestety jedna z dziewczynek wywróciła się z tego powodu i straciła czas. Sędziowie sugerowali możliwość powtórzenia biegu, potem jednak wycofali się z tej decyzji - opowiada kapitan Marcin Piecyk.
W drugiej konkurencji - biegu sztafetowym dziewczęta uzyskały trzeci czas tracąc do pierwszego i drugiego miejsca ułamki sekund.
DUŻY SUKCES
Mimo problemów członkinie drużyny ze Smykowa nie załamały się, a wyjazd mogą uznać za udany. - Niestety gospodarze zawodów w żaden sposób nie zadbali o organizację czasu wolnego. Na zwiedzanie Rynku w Miluzie wybraliśmy się na własną rękę - wspomina kapitan Piecyk i dodaje: - Wszyscy jesteśmy bardzo dumni z dziewcząt. Nie traciły ducha walki i dzielnie pracowały na to dobre miejsce nie tylko podczas zawodów, ale przez cały rok. Teraz należy im się odpoczynek. Jednocześnie cała drużyna serdecznie dziękuje wszystkim darczyńcom, którzy wsparli finansowo przygotowanie i start dziewcząt podczas zawodów. Pomogli nam marszałek Adam Jarubas, starosta kielecki Zdzisław Wrzałka, burmistrz Daleszyc Wojciech Furmanek oraz Zarząd Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Kielcach.
Z młodych mieszkanek gminy dumny jest też burmistrz Daleszyc Wojciech Furmanek. - Godnie reprezentowały region i z ich sukcesu może się cieszyć całe Świętokrzyskie. Na wysoką lokatę zasłużyły swoją ciężką pracą - podkreśla włodarz Daleszyc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?