Chichoty, Świętokrzyskie Diabliki, Tu i Teraz - poznaj zespoły, które zdobyły srebrną i brązowe jodły na Festiwalu Harcerskim

CHICHOTY Z BIELIN

Połączyła je pasja do śpiewania. Zaprzyjaźniły się i razem wywalczyły srebrną jodłę na tegorocznym festiwalu harcerskim. Chichoty to zespół wokalny z gimnazjum w Bielinach. W jego skład wchodzi pięć uroczych dziewcząt: Malina, Gabriela, Justyna, Julia i Eliza, które kształcą swoje umiejętności pod okiem Piotra Goworka, nauczyciela muzyki i opiekuna grupy. W tegorocznym festiwalu Chichoty zdobyły nagrodę w kategorii: zespół wokalny w wieku 13-16 lat.

Wszystkie dziewczyny pochodzą z rejonów Świętego Krzyża. Piotr Goworek uważa to za swojego rodzaju fenomen, żeby na tak małym obszarze znalazło się aż pięć fantastycznie śpiewających młodych dziewcząt. - Rzadko zdarza się, aby w jednym niewielkim rejonie spotkać choćby jeden talent muzyczny, tymczasem mam do czynienia aż z pięcioma zdolnymi gimnazjalistkami z tego obszaru. Współpraca z nimi jest prawdziwą przyjemnością, ponieważ są nie tylko uzdolnione, ale też pracowite i ambitne - mówi opiekun grupy.

Dziewczyny połączyła szkoła, talent i lekcje muzyki. Malina, Eliza i Julia to tegoroczne absolwentki gimnazjum, natomiast Gabriela i Justyna wciąż się uczą. Dziewczyny przyznają, że zespół zjednoczył wszystkie, a wspólne wyjazdy są dla nich zawsze świetnym doświadczeniem i niezapomnianą przygodą. Dziewczyny nie zaniedbują swojego artystycznego rozwoju. Justyna, oprócz muzyki, interesuje się także aktorstwem. Bierze udział w wielu przedsięwzięciach aktorskich. Julia interesuje się rysunkiem, w przyszłości chciałaby zostać architektem. Gabriela stawia na rozwój wokalny. Należy do Chóru Towarzystwa Przyjaciół Bielin Sabbaton, a także śpiewa i gra na gitarze w scholi parafialnej Caelestica. Malina i Eliza uczęszczają natomiast do szkoły muzycznej. Obie śpiewają i grają na instrumentach. Malina preferuje skrzypce, a Eliza fortepian.

Dziewczyny i opiekun zespołu wspólnie podkreślają, że wiele wsparcia otrzymują od pani Ireny Bąk, dyrektor gimnazjum w Bielinach, a także wójta Sławomira Kopacza, którzy pomagają zespołowi finansowo i merytorycznie. Poza tym członkinie Chichotów wspierają się nawzajem i przyjaźnią poza szkołą. - Przebywanie w tym samym środowisku, pasja do śpiewania, a także wspólne wyjazdy bardzo nas do siebie zbliżyły. Spotykamy się nie tylko podczas prób, ale szukamy też swojego towarzystwa poza szkołą - mówią dziewczyny.

ŚWIĘTOKRZYSKIE DIABLIKI Z NOWEJ SŁUPI

Kochają tańczyć i nie wyobrażają sobie życia bez zespołu. Świętokrzyskie Diabliki z Nowej Słupi to zespół młodych artystów w wieku 12-18 lat, działający przy Gminnym Ośrodku Kultury w Nowej Słupi z siedzibą w Rudkach. W tegorocznym festiwalu grupa wywalczyła brązową jodłę w kategorii: zespoły prezentujące folklor polski.

- Prawdę mówiąc, tegoroczny sukces trochę nas zdziwił. Nie byliśmy zadowoleni ze swojego występu, czuliśmy, że stać nas na więcej. Ogłoszenie werdyktu sprawiło nam wiele radości - mówi Joanna Reczko z zespołu.

Świętokrzyskie Diabliki istnieją od 2008 roku. Na początku skupili się głównie na nauce tańców narodowych, takich jak polonez, krakowiak, kujawiak i oberek. W tej chwili grupa koncentruje się na tańcach i przyśpiewkach regionu świętokrzyskiego, w swoim repertuarze ma też kilka układów typu show-dance i hip-hop.

Obecny skład zespołu to Edyta Jaros, Joanna Reczko, Weronika Jakubczyk, Aleksandra Kosiarska, Zuzanna Ozga, Oliwia Ozga, Maria Niebrzydowska, Daria Krzyżanowska, Amanda Kościelska, Igor Sala, Kacper Wiecha, Piotr Reczko, Mateusz Kucharczyk i Łukasz Kozłowski. Opiekunem i choreografem zespołu jest Izabela Pańtak. Jak wspomina Joanna Reczko, członkowie grupy pojawili się w nim dość spontanicznie.

- W naszym środowisku ciężko było znaleźć formację taneczną, w której można było się rozwijać. Spróbowaliśmy w zespole ludowym i w tej chwili nikt z nas nie wyobraża sobie życia bez Świętokrzyskich Diablików. Jesteśmy jak jedna wielka rodzina - mówi Asia.

Członkowie grupy chodzą do różnych szkół. Część uczy się w Zespole Szkół w Rudkach, część chodzi do średnich szkół w Starachowicach, a jedna dziewczyna - Edyta Jaros, studiuje na uniwersytecie w Kielcach. Mimo takiego zróżnicowania członkowie grupy potrafią znaleźć czas na wspólne próby, a także na spotkania poza nimi.

- Ostatnio rozmyślaliśmy nad dalszym funkcjonowaniem zespołu, ponieważ wielu z nas pójdzie na studia. Postanowiliśmy jednak walczyć o nasz zespół i na pewno nie zawiesimy działalności - mówi Asia Reczko.

TU I TERAZ Z NOWIN

Grupa Tu i Teraz z Nowin otrzymała brązową jodłę w kategorii: zespoły wokalne w wieku 13-16 lat. Grupa działa przy Zespole Szkół Ponadpodstawowych w Nowinach, a jego opiekunką jest Alicja Lasota.