[galeria_glowna]
Jako jedni z pierwszych na Igrzyskach Polonijnych w Kielcach walczyli Vilem Niedoba z Czech i Marek Szorc z Austrii.
(fot. Aleksander Piekarski)
- Ze względu na problemy zdrowotne, dokładnie z biodrami, nie uczestniczę w tym turnieju. Ale w piątek będę w hali, będę do dyspozycji organizatorów. Może uda się rozegrać mecz pokazowy - mówił nam w czwartek Andrzej Jakubowicz, który od 30 lat mieszka i pracuje we Francji. To były reprezentant Polski, w drużynie narodowej grał w latach 80. z Andrzejem Grubbą, Leszkiem Kucharskim i Stefanem Dryszelem. Odnosili znaczące sukcesy na mistrzostwach świata i Europy, był wielokrotnym medalistą mistrzostw kraju.
Maciej Stefański z Niemiec ma na koncie złote medale Igrzysk Polonijnych w tenisie stołowym i ziemnym. W Kielcach tez liczy na zwycięstwo.
ATAKOWAĆ, BOMBARDOWAĆ....
Turniej tenisa stołowego cieszył się sporym zainteresowaniem. Kondycją, mimo 73 lat, imponował Zbigniew Zawalkiewicz z Drohobycza. - Cieszę się, że w takim wieku mogę uczestniczyć w tak wspaniałej imprezie. Gram pod hasłem: atakować, bombardować, 10 groszy nie żałować. Ale liczą się nie tylko emocje sportowe. Było piękne, niepowtarzalne otwarcie na Kadzielni. Jest okazji zwiedzić miasto. Wiele razy odwiedziłem katedrę, zrobiłem zdjęcie przy pomniku Tadeusza Kościuszki, zwiedziłem Muzeum Narodowe. Kielce to naprawdę piękne miasto - mówił pan Zbigniew.
Zbigniew Zawalkiewicz (z prawej), mimo 73 lat, dobrze radził sobie w turnieju tenisa stołowego. Obok Jan Pleskonos, również z Drohobycza.
MISTRZ W ZIEMNYM I STOŁOWYM
Spore umiejętności zaprezentował Maciej Stefański z Niemiec, który po raz czwarty uczestniczy w Igrzyskach Polonijnych. Na koncie ma złote medale zdobyte w tenisie ziemnym i stołowym. - Grają zawodnicy o różnym poziomie, trudny bój nastąpi pewnie w półfinale. Będę chciał obronić tytuł z Wrocławia, ale w tym roku konkurencja jest silna. Muszę przyznać, że jest też miła atmosfera, fajnie spotkać się z Polonią z innych krajów - mówił Maciej Stefański, który w Polsce grał w drugiej lidze w Hutniku Łabędy, później wyjechał do Niemiec. Tam też początkowo grał w pingponga. - Teraz zazwyczaj rywalizuje w tenisie ziemnym, a w stołowym walczę z doskoku, choćby na takich imprezach jak Igrzyska Polonijne - dodał Maciej Stefański z Monachium. Pobyt w Kielcach wykorzystuje też na zwiedzanie. - Byliśmy w Jaskini Raj, w Muzeum Narodowym, jest tutaj dużo ciekawych miejsc, która warto odwiedzić. Na pewno nikt się tu nie nudzi - stwierdził Maciej Stefański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?