Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najwyższy stopień zagrożenia pożarowego w regionalnych lasach

Izabela KOZAKIEWICZ, [email protected]
W ostatnim czasie przysuscy strażacy gasili wiele pożarów lasów głównie w lasach prywatnych naszego powiatu.
W ostatnim czasie przysuscy strażacy gasili wiele pożarów lasów głównie w lasach prywatnych naszego powiatu. archiwum
W lasach lada iskra może wywołać ogień. Pomóc może deszcz

WAŻNE

W lesie i w jego pobliżu nie wolno rozpalać ognisk i rozstawiać grilli. W tych warunkach nie powinno się robić tego nawet w miejscach wyznaczonych przez leśników. Palacze powinni pamiętać o dokładnym dogaszaniu niedopałków. Groźne mogą okazać się także niedopałki wyrzucane przez okna samochodów lub pociągów. Należy pamiętać, że do lasów nie wolno wjeżdżać samochodem. Auto zostawiamy w miejscu wyznaczonym i dalej idziemy pieszo. Jak mówią leśnicy iskra z układu wydechowego przy suszy może być przyczynkiem do wybuchu pożaru.

Jest bardzo sucho!

Jest bardzo sucho!

W lasach regionu radomskiego obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Wilgotność ściółki w lasach regionu radomskiego wynosi 10 - 11 procent. Mimo suszy żadne z nadleśnictw w naszym regionie nie wprowadziło zakazu wstępu do lasu. Zgodnie z przepisami można to zrobić, kiedy przez pięć kolejnych dni wilgotność ściółki w czasie pomiaru o godzinie 9 rano jest niższa niż 10 procent. Sytuacja w lasach regionu jest stale monitorowana. Na terenie podległym Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu są 42 wieże, z których przez całą dobę prowadzi się obserwacje. Każdy sygnał jest sprawdzany. W gotowości są dwa samoloty, które leśnicy wykorzystują w akcjach gaśniczych.

Trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego obowiązuje we wszystkich nadleśnictwach naszego regionu, także w przysuskich lasach. Strażacy i leśnicy liczą na zapowiadane opady i rozsądek spacerowiczów.

Z każdym dniem sytuacja w lasach regionu radomskiego jest poważniejsza. Nie padało porządnie od około miesiąca. W lasach jest bardzo sucho. Żeby zażegnać niebezpieczeństwo pożarów deszcz powinien padać przez kilka kolejnych dni.

SUCHA, JAK PIEPRZ

Tam, gdzie jest najgorsza sytuacja poszycie leśne jest suche niemal, jak pieprz. Leśnicy jego wilgotność mierzą dwa razy dziennie. W środę około godziny 13 wilgotność ściółki wynosiła od 11 do 12 procent. Dla porównania papier ma wilgotność ośmiu procent. - Póki, co w żadnym z nadleśnictw nie zdecydowano o wprowadzeniu zakazu wstępu do lasu - mówi Barbara Iwańska z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu. - Sytuacja jest na bieżąco monitorowana. Potrzebny jest deszcz. Synoptycy zapowiadają opady, czekamy.

Sytuacja w lasach regionu jest stale monitorowana. Na terenie podległym Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu są 42 wieże, z których przez całą dobę prowadzi się obserwacje. Każdy sygnał jest sprawdzany. W gotowości są dwa samoloty, które leśnicy wykorzystują w akcjach gaśniczych; jeden na lotnisku w Piastowie, drugi w Masłowie.

POŻARY W LASACH

W powiecie przysuskim od początku lipca wybuchło już 37 pożarów. Paliło się głównie w lasach prywatnych. Przyczyny to zaprószenie ognia, albo celowe podpalenie.

- Na szczęście nie były to bardzo duże pożary - mówi Artur Kucharski, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Przysusze. - Największe obejmowały połacie lasu o powierzchni około dwóch hektarów.
W czasie wakacji strażacy gasili też płonące łąki. Takich zdarzeń było 12, w tym są także pożary rżysk i zboża na pniu. Tu przyczyny to też podpalenia, albo przypadkowe zaprószenie ognia. Zwłaszcza w przypadku pól, zdarzało się, ze iskrzyły wadliwe elementy maszyn rolniczych. - Ale jeśli chodzi o pożary łąk jest zdecydowanie lepiej niż w ubiegłym roku. Tych zdarzeń jest wyraźnie mniej - dodaje Artur Kucharski.

ZACHOWAJ OSTROŻNOŚĆ!

Leśnicy i strażacy obawiają się weekendu, kiedy w lasach zwykle pojawia się więcej osób. Dlatego apelują o rozwagę podczas leśnych wycieczek. Zdrowy rozsądek powinien podpowiadać, że w takich warunkach nie powinno się rozpalać ognisk, ani rozstawiać grilli w lesie, ani jego pobliżu. Mówią o tym też zresztą przepisy.
- Są wyznaczone przez leśników miejsca, jeśli ktoś chce może z nich skorzystać - przypomina Artur Kucharski. - Prosimy jednak o ostrożność przy używaniu ognia otwartego. Trzeba też zwrócić uwagę na rzucane w lesie niedopałki. Palący się papieros ma temperaturę około 800 stopni Celsjusza, a żeby podpalić ściółkę wystarczy 300 stopni Celsjusza, nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę.

Artur Kucharski przypomina, że chodzi o bezpieczeństwo. W czasie suszy pożar rozwija się błyskawicznie. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że nieostrożnym działaniem, albo celowym podpaleniem ściągają na siebie i innych wielkie zagrożenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie