Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogdan Wenta po skandalu w Niemczech: - Nie pozwolę, żeby na nas pluto

/PK/
- To, co się tu działo zakrawa na kpinę. Nie pozwolę, żeby w Niemczech pluto w ten sposób na polski zespół - mówi Bogdan Wenta, trener piłkarzy ręcznych Vive Targi Kielce, których ostatni mecz w rozgrywanym w niemieckim Ehingen turnieju Sparkassen Cup zakończył się skandalem.

Niedzielny mecz miał niewielką stawkę, było nią piąte, przedostatnie miejsce w turnieju. Kielczanie grali w nim z niemieckim zespołem Fuechse Berlin. W trakcie meczu trener piłkarzy ręcznych z Kielc Bogdan Wenta najpierw dostał żółtą kartkę, a potem dwuminutową karę za dyskusje z niemieckimi sędziami, podwójne wykluczenie z tego samego powodu otrzymał Julen Aginagalde, za protesty w kierunku sędziów karę dostał również Uros Zorman.

Mecz zakończył się remisem 30:30, a zgodnie z regulaminem turnieju powinno dojść do dogrywki dwa razy pięć minut, a potem ewentualnie do rzutów karnych. Oba zespoły zeszły jednak z parkietu, a na oficjalnej stronie internetowej turnieju ukazała się informacja, że dogrywka się nie odbyła, bo nie chciał jej Wenta. Kielecki zespół sklasyfikowano na szóstym miejscu.

- Po meczu dziękowaliśmy sobie za grę z trenerem z Berlina, Dagurem Sigurdssonem i ustaliliśmy, że nie gramy już dogrywki. Fuechse mają w środę ważny mecz eliminacji Ligi Mistrzów z Hamburgiem, my mamy w zespole dużo drobnych kontuzji, zawodnicy są bardzo zmęczeni, nie było sensu. Naszą rozmowę słyszeli zawodnicy obu drużyn. Potem w kuluarach dowiedziałem się, że to tylko ja nie chciałem grać dogrywki i że zawodnikom z Berlina zależy na piątym miejscu. Powiedziałem do organizatorów: "To im je dajcie". Ktoś, kto mówi, że tylko ja nie chciałem grać, po prostu bezczelnie kłamie i jestem gotowy zaangażować w udowodnienie tego adwokata - mówił nam mocno zdenerwowany szkoleniowiec mistrzów Polski.

Wenta miał zastrzeżenia do pracy sędziów już po pierwszym dniu turnieju. - Z Croatią Zagrzeb przegraliśmy po sportowemu, byliśmy słabsi, zabrakło nam skuteczności, możemy mieć pretensje tylko do siebie. Wieczorem z Veszprem graliśmy bardzo dobre zawody, prowadziliśmy różnicą sześciu bramek i zaczęły się jakieś dziwne historie z sędziami. Ukoronowaniem ich była ostatnia akcja Veszprem. Przeciwnik miał dwie sekundy na rozegranie akcji, niemożliwe, żeby w tym czasie można było postawić zasłonę, zrobić podanie i oddać rzut, a tak się właśnie stało - mówi o zremisowanym 31:31 meczu Wenta.

- W pewnym momencie meczu z Berlinem drużyna chciała zejść z boiska, bo miała już tego dosyć. Była taka sytuacja, że Iker Romero (zawodnik Fuechse - przyp. red.) zaczął krzyczeć na jednego ze swoich kolegów z zespołu, a nasz zawodnik dostał za to karę dwóch minut. To zakrawa na kpinę. A ja nie pozwolę, żeby w Niemczech tak pluto na polski zespół, chociaż zdaję sobie sprawę, że z tego powodu zawsze będę widziany jako ten jedyny zły - mówi trener kielczan.

Kielczanie wyjechali z Ehingen, nie czekając na zakończenie turnieju. Poniedziałek będzie dniem wolnym od zajęć, zawodnicy, którzy mają kontuzje przejdą badania. W środę o godzinie 18 w Końskich mistrzowie Polski zagrają sparing z miejscowym, pierwszoligowym KSSPR z okazji 45-lecia piłki ręcznej w tym mieście.

- Zobaczymy jeszcze, w jakim składzie zagramy, bo kontuzji jest sporo, ale raczej nie są groźne. Karol Bielecki ma naciągnięty mięsień łydki, Piotrek Grabarczyk wybity palec, Manuel Strlek stłuczone i spuchnięte kolano, Krzysiek Lijewski z powodu drobnej dolegliwości mógł w ostatnich meczach grać tylko w obronie, Tomka Rosińskiego boli kolano. W końcówce turnieju miałem do dyspozycji tylko dziewięciu graczy z pola, problem był szczególnie na rozegraniu, prawie cały turniej z prawej strony grał Denis Buntić, a z lewej Grzesiek Tkaczyk. Prawdopodobnie teraz dojdzie nam Michał Jurecki, który podczas naszego pobytu w Niemczech trenował indywidualnie w Kielcach - mówi Wenta.

Wkrótce kielecki klub ma na swojej stronie internetowej zamieścić oświadczenie w sprawie wydarzeń na turnieju w Ehingen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie