Łysica był jedynym pociągiem łączącym Stalową Wolę i Tarnobrzeg z Kielcami. Kursował jako jedyny skład przez Staszów jadąc torem wykorzystywanym przed laty do transportu siarki. Teraz szlak ten jest również wykorzystywany do ruchu towarowego. Po torze tym kursował będzie teraz tylko jeden pociąg pospieszny, będzie nim Monciak-Krupówki, który pojedzie przez Staszów i Kielce tylko dlatego, że trwa remont stacji w Sandomierzu. Kiedy on się zakończy Monciak-Krupówki wróci na trasę przez Sandomierz, Ostrowiec Świętokrzyski i Starachowice Wschodnie. Mieszkańcy Tarnobrzega i Stalowej Woli nie będą wtedy mieli ani jednego bezpośredniego połączenia kolejowego z Kielcami. Wprowadzenie pociągu pospiesznego Łysica, z którego korzystało mnóstwo osób, szczególnie studentów wydawało się być strzałem w dziesiątkę. Skład kursował w soboty z Wrocławia Głównego do Przemyśla Głównego, w niedzielę natomiast jechał w drugą stronę. Wystarczyło w niedzielne popołudnie udać się na stację w Stalowej Woli Rozwadowie by naocznie przekonać się jak olbrzymią popularnością się cieszył. Bywało, że w składzie tzw. jednostki elektrycznej brakowało miejsce. Tymczasem powodem likwidacji jest ponoć… niska frekwencja. Zakrawa to w pewnym stopniu na skandal.
- To był pociąg komercyjny, do którego nie otrzymywaliśmy dotacji, więc nie był dla nas dochodowy. Badania frekwencji wykazały, że w różne dni cieszył się on różną popularnością Jego rozkład jazdy nie był przychylny dla pasażerów, bowiem do Wrocławia przyjeżdżał on późną nocą. Na tę chwilę nie przewiduje się ponownego wprowadzenia go na trasę od nowego rozkładu jazdy - powiedział nam Powiedział nam Michał Stilger z biura prasowego Przewozów Regionalnych.
Pociąg kursował tylko raz w tygodniu w jednym kierunku, więc o różnej frekwencji w poszczególnych dniach trudno raczej mówić. Ciekawe też czy ktokolwiek zapytał o zdanie studentów dojeżdżających tym pociągiem na weekendy do Kielc, Katowic i Wrocławia, a po nich do swych uczelni. Teraz nie będą mieli bezpośredniego taniego połączenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?