Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rotawirusy ostro atakują jesienią. Jak sobie z nimi radzić ?

/KAK/
Zuzanna Krogulec z 4,5 miesięczną Alą uczestniczyły w świętokrzyskich warsztatach poświęconych walce z rotawirusami u maluchów.
Zuzanna Krogulec z 4,5 miesięczną Alą uczestniczyły w świętokrzyskich warsztatach poświęconych walce z rotawirusami u maluchów. Dawid Łukasik
Zakażenie rotawirusowe jest chorobą niezwykle powszechną i zaraźliwą. Mimo iż często dotyka dorosłych, to jest szczególnie powszechne u najmłodszych dzieci. To właśnie w tej grupie ma najcięższy przebieg. Liczba zakażeń nasila się jesienią. Szansą jest profilaktyka, zaleca się też szczepienia dzieci do 6 miesiąca życia.

Agnieszka Zaworska - Winiarska, pielęgniarka epidemiologiczna:

Agnieszka Zaworska - Winiarska, pielęgniarka epidemiologiczna:

- Od lat 90. ubiegłego wieku, zarówno na świecie jaki i w Polsce wyraźnie spada liczba zakażeń bakteryjnych, natomiast z roku na rok narasta liczba zakażeń wirusowych, z przeważającym udziałem tych wywołanych rotawirusami. Zakażenie rotawirusami przybiera najcięższą postać u niemowląt poniżej szóstego miesiąca życia, gdyż są one bardziej narażone na odwodnienie niż dzieci starsze.

Jeśli u malucha obserwuje się ostrą, wodnistą biegunkę, trwającą od 2 do 7 dni, gwałtowne wymioty, którym towarzyszy wysoka gorączka, a nawet infekcje górnych dróg oddechowych, to duże prawdopodobieństwo, że zachorował on na zakażenie wywołane przez rotawirusa.

- Objawów tych nie należy lekceważyć, bo wywołane przez rotawirusy są potencjalnie bardzo niebezpieczne, zwłaszcza dla najmłodszych niemowląt. Mogą doprowadzić do zagrażającego życiu odwodnienia i zaburzeń elektrolitowych, a w przebiegu gorączki mogą wystąpić drgawki - mówi doktor Aneta Nitsch - Osuch, specjalista pediatra i epidemiolog. - Zwykle na początku choroby, rodzice stosują leczenie w warunkach domowych. Jednak opanowanie rotawirusów jest trudne i dziecko musi trafić do szpitala.

NIEMOWLĘTA NAJBARDZIEJ NARAŻONE

Zakażenie rotawirusami przybiera najcięższą postać u niemowląt poniżej szóstego miesiąca życia, gdyż są one bardziej narażone na odwodnienie niż dzieci starsze. Odwodnienie wymaga dożylnego podawania płynów i elektrolitów w warunkach szpitalnych. Przebieg choroby i jej nasilenie zależy od indywidualnej odporności organizmu, stąd też trudno dokładnie je przewidzieć. Rotawirusy są bardzo zaraźliwe, a do zakażenia dochodzi głównie drogą pokarmową. Można się nimi zarazić poprzez bezpośredni kontakt z osobą chorą, jak
i przez styczność z zanieczyszczoną powierzchnią lub przedmiotami, na przykład zabawkami, które dzieci biorą do buzi. Rotawirusy przeżywają na rękach do 4 godzin, a na przedmiotach nawet kilka dni. Dlatego ważne jest przestrzeganie zasad higieny, chociaż samo mycie rąk nie wystarcza, aby zapobiec zachorowaniu na rotawirusa.

ODPOWIEDNIA HIGIENA POMOŻE

- Rocznie około 1500 dzieci trafia do Wojewódzkiego Szpitala Dzięcięcego w Kielcach z tak zwaną biegunką infekcyjną, u około 500-600 przypadków potwierdza się diagnoza, że przyczyną jest rotawirus. Niestety z roku na rok takich przypadków jest więcej - mówi Agnieszka Zaworska-Winiarska, pielęgniarka epidemiologiczna, która w Kielcach brała udział w warsztatach poświęconych rotawirusom u najmłodszych “Zdrowe Niemowlę". Akcja była częścią ogólnopolskiej kampanii “Powstrzymaj rotawirusy". Młode mamy mogły dowiedzieć się na przykład, jak profilaktyka pomaga zachować zdrowie maluchów.

- Wiedza rodziców na temat zakażeń rotawirusami jest skromna. To w trakcie pobytu w szpitalu dowiadują sie o szczepieniu, ale także o prostych zasadach profilaktyki. A mówią one, że należy często i dokładnie myć ręce - nie wystarczy samo opłukanie! Należy też unikać dużych zbiorowisk ludzi, w okresie zwiększonej zachorowalności. Jeśli mamy pociechy w różnym wieku, dbajmy o wszystkie, by starsze, chodzące do szkoły czy przedszkola, nie stanowiły źródła zakażeń i nie zarażały niemowlaków. Często dorośli odwiedzający dzieci w szpitalu pojawiają się tłumnie, nie zastanawiając się, że mogą być źródłem zakażenia rotawirusem. Zakażenia rotawirusowe stanowią bowiem główną przyczynę zakażeń szpitalnych, nabywanych przez dzieci hospitalizowane z zupełnie innych powodów.

SZCZEPIENIA ZALECANE, ALE KOSZTOWNE

W Polsce szczepienia przeciwko rotawirusom, mimo iż są szczepieniami zalecanymi zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych, nie są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. To rodzice indywidualnie ponoszą całkowity koszt szczepienia. A nie jest to mały koszt - cały cykl szczepienia (2 lub 3 dawki, w zależności od podawanego preparatu) kosztuje około 600 -700 złotych. Na polskim rynku dostępne są dwie szczepionki. Najlepiej podać je przed ukończeniem przez dziecko 6. miesiąca życia. Wtedy szczepionka jest najbardziej zalecana.

- Szczepienia przeciwko rotawirusom podaje się doustnie, co ma znaczenie praktyczne, biorąc pod uwagę liczbę iniekcji, które niemowlę otrzymuje (nawet, gdy korzysta z preparatów skojarzonych). W czasie jednej wizyty można zarówno zaszczepić dziecko doustnie przeciwko rotawirusom, jak i podać inne szczepionki w iniekcjach. Można też szczepienie wykonać w czasie odrębnej wizyty. Ważne są natomiast terminy szczepień: rozpoczęcie cyklu szczepień przeciwko rotawirusom powinno mieć miejsce przed ukończeniem przez niemowlę 12 tygodni życia - podsumowuje doktor Aneta Nitsch - Osuch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie