Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klapsy wiosłem na powitanie, czyli ślubowanie nowych członków Ligi Morskiej i Rzecznej w Ulanowie (zdjęcia)

Konrad SINICA
Każdy z jungów otrzymał solidnego klapsa wiosłem w tyłek.
Każdy z jungów otrzymał solidnego klapsa wiosłem w tyłek. Konrad Sinica
Ponad sto osób wstąpiło w poniedziałek w szeregi oddziału Ligi Morskiej w Ulanowie. Jungowie musieli przejść otrzęsiny i złożyć ślubowanie. Przyjęcie nowych członków miało bardzo uroczystą oprawę.

[galeria_glowna]

Nowi członkowie odbierają legitymacje.
Nowi członkowie odbierają legitymacje. Konrad Sinica

Nowi członkowie odbierają legitymacje.
(fot. Konrad Sinica)

Uroczystość przyjęcia nowych członków do Ligi Morskiej i Rzecznej odbyła się w poniedziałek na terenie przystani rzecznej nad Sanem w Ulanowie.

PODNIOSŁA UROCZYSTOŚĆ

Do oddziału Ligi Morskiej i Rzecznej w Ulanowie przystąpiło ponad sto osób. Była to młodzież z kół Ligi w Liceum Ogólnokształcącym imienia Stefana Czarnieckiego w Nisku, Regionalnym Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku, Gimnazjum numer 3 w Nisku, Liceum Ogólnokształcącym w Rudniku nad Sanem, Publicznej Szkoły Podstawowej w Ulanowie, Gimnazjum w Ulanowie i Gimnazjum w Rudniku nad Sanem.

Przyjęcie tak dużej liczby nowych członków w szeregi Ligi Morskiej to niezwykle ważne wydarzenie dla tutejszego oddziału, stąd też miało bardzo uroczysty charakter. Nie zabrakło podniesienia flagi, odśpiewania hymnu Ligi Morskiej i Rzecznej, a także ślubowania.

FLISACKIE OPOWIEŚCI

Jungowie wzięli też udział w wodniackich otrzęsinach. Musieli wykazać się sprawnością i walecznością w konkurencjach sportowych. - Młodzież musiała udowodnić, że jest godna przyjęcia legitymacji junga Ligi Morskiej i Rzecznej - mówi Teresa Pracownik, szefowa ulanowskiego oddziału Ligi.

Zanim jungowie otrzymali legitymacje członkowskie, musieli przejść chrzest. Każdy z nowych członków ligi otrzymał solidnego klapsa wiosłem w tyłek. Taki chrzest przeszli również szkolni opiekunowie kół ligi.

Na zakończenie odbyło się ognisko integracyjne. Podczas imprezy jungowie wspólnie śpiewali szanty i piekli kiełbaski. Chętni mogli też popływać galarami oraz posłuchać wodniackich opowieści retmanów z Bractwa Flisackiego pod wezwaniem Świętej Barbary w Ulanowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie