Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto prezydentem Kielc? Lubawski przed… Jarubasem i druga tura. Zaskakujące wyniki sondażu "Echa Dnia"

Paweł WIĘCEK
Zaskakujące wyniki sondażu "Echa Dnia" przed przyszłorocznymi wyborami gospodarza Kielc. Czy Wojciech Lubawski będzie musiał walczyć w drugiej turze?

Gdyby mieszkańcy stolicy województwa poszli do urn w ten weekend, musieliby zrobić to jeszcze raz za dwa tygodnie. Jak bowiem wynika z naszego badania, urzędujący prezydent nie ma szans na zwycięstwo w pierwszej turze. Jego najpoważniejszym rywalem jest… marszałek województwa Adam Jarubas z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Wybory samorządowe odbędą się na jesieni przyszłego roku. Wtedy mieszkańcy regionu wytypują radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów swoich miast i gmin, a także radnych na szczeblu powiatu oraz sejmiku województwa.

Rok przed wyborami podsumowujemy trzy lata tej kadencji. Oceniamy też rządzących i radnych. W tym tygodniu "Echo Dnia" zbadało preferencje wyborcze mieszkańców stolicy Świętokrzyskiego - Kielc. Sondaż przygotowaliśmy na dużej próbie - aż 300 zdeklarowanych osób, czyli takich, które były pewne swojej decyzji. Wszystkim zadaliśmy to samo pytanie: "Na kogo oddałaby Pani/oddałby Pan głos, gdyby wybory prezydenta Kielc odbyły się dziś?".

Najwięcej głosów zebrał Wojciech Lubawski - 40,3 procent głosów. Na drugim miejscu Adam Jarubas - 25,3. Potem Artur Gierada - 14,3; Grzegorz Banaś - 6,3; Sebastian Michalski 4,6; Andrzej Szejna 4,3 i Sławomir Kopyciński 3,6 procent.

W zestawieniu nie przez przypadek czy pomyłkę brak kandydata Prawa i Sprawiedliwości. To celowy zabieg. Na łamach "Echa Dnia" wielokrotnie pisaliśmy o politycznym układzie między bezpartyjnym Wojciechem Lubawskim i jego Stowarzyszeniem Samorząd 2002 a Prawem i Sprawiedliwością. Jak wynika z naszych wiarygodnych źródeł, jest już przesądzone, że Prawo i Sprawiedliwość nie wystawi kandydata na prezydenta Kielc w zamian za co ludzie Lubawskiego pójdą pod sztandarem Prawa i Sprawiedliwości do sejmiku województwa. Przyjęliśmy zatem na potrzeby sondażu, iż Wojciech Lubawski startuje z Komitetu Wyborczego Porozumienie Samorządowe W. Lubawski przy wsparciu Prawa i Sprawiedliwości.

LUBAWSKI - SŁABY CZY SILNY?

Wynik 40,3 procent nie zapewnia obecnemu gospodarzowi miasta wiktorii w pierwszej turze. A, przypomnijmy, prezydent Lubawski jest przyzwyczajony do gładkich zwycięstw. W 2006 roku zdobył 71,9 procent głosów, w 2010 roku - 58,6. Ostatni raz męczył się ze swoim rywalem 11 lat temu, w 2002 roku, kiedy w drugiej turze niewielką liczbą głosów pokonał ówczesnego prezydenta Włodzimierza Stępnia i rozpoczął swoją długoletnią hegemonię.

Ten historyczny przekrój pokazuje, iż poparcia dla Wojciecha Lubawskiego systematycznie spada z kadencji na kadencję. Prezydent podchodzi jednak do swojego sondażowego rezultatu z pozytywnym nastawieniem.

- Jeśli po 11 latach rządzenia miastem ma taki wynik, to znaczy, że ludzie doceniają moją pracę - mówi. Jego zdaniem polityczna rzeczywistość tuż przed wyborami będzie zgoła inna niż obecnie. - Nie wszyscy z wymienionych kandydatów wystartują. Ja też nie wiem, jaką podejmę decyzję. Chcę natomiast jeszcze raz podkreślić, iż taki wynik na rok przed wyborami sprawia mi przyjemność - dodaje Wojciech Lubawski.

JARUBAS - Z SZANSĄ NA RATUSZ

Najpoważniejszym konkurentem obecnego włodarza Kielc jest marszałek województwa oraz szef Polskiego Stronnictwa Ludowego w regionie - Adam Jarubas. To właśnie on, gdyby wybory odbyły się w ten weekend, wszedłby z Lubawskim do drugiej tury. Sytuacja z jednej strony zaskakująca, bo Jarubas nie pochodzi z Kielc tylko z Błotnowoli w powiecie buskim, a mieszka w gminie Miedziana Góra, ale z drugiej strony - od lat pracuje w Kielcach, zajmuje eksponowane stanowisko i ma ogromny wpływ na to, że stolica województwa absorbuje unijne fundusze, dzięki którym prężnie się rozwija. Jak widać, popularności marszałka nie zaszkodziła rezygnacja z mandatu poselskiego tuż po wyborach parlamentarnych w 2011 roku…

- Sympatycznie odbieram, że również mieszkańcy miasta pozytywnie oceniają moją pracę. To probierz mojej działalności jako marszałka. Starałem się dostrzegać aspiracje pozamiejskich obszarów regionu w sięganiu po środki unijne, ale dawać także szanse miastu, które na tym bardzo dużo skorzystało. I dalej tak będzie - mówi Adam Jarubas.

Czy powalczy o fotel prezydenta Kielc? - Decyzję podejmę w przyszłym roku, bo możliwości jest kilka. Mile łechce mnie ten rezultat, ale skupiam się na pracy marszałka - podkreśla.

SUKCES GIERADY, PROBLEM PLATFORMY

14,3 procent to bardzo dobre, ale, podkreślmy, osobiste osiągnięcie Artura Gierady. Kiepskie natomiast dla Platformy Obywatelskiej jako partii rządzącej w kraju. Platforma zmaga się z problemem braku mocnego kandydata do najważniejszego urzędu w stolicy województwa od lat. W 2006 roku partia w ogóle nikogo nie wystawiła. W 2010 roku Grzegorz Świercz - obecnie wicemarszałek województwa zdobył zaledwie 4,1 procent głosów. Jest to o tyle zastanawiające, że w wyborach do Rady Miasta Kielce trzy lata temu Platforma osiągnęła drugi wynik pokonując między innymi Prawo i Sprawiedliwość oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej. Uległa wówczas jedynie obozowi prezydenta Lubawskiego.

BANAŚ CIĄGNIE SOLIDARNĄ POLSKĘ

Sondaż przynosi dobre wiadomości dla najmłodszego ugrupowania na polskiej scenie politycznej - Solidarnej Polski. Jej kandydat Grzegorz Banaś - były wojewoda świętokrzyski i były senator zgarnął 6,3 procent głosów. Warto w tym kontekście przypomnieć, że poparcia dla Banasia w 2010 roku, kiedy ubiegał się o urząd gospodarza miasta jako reprezentant Prawa i Sprawiedliwości, ukształtowało się na poziomie 11,4 procent.

LEWICA CHCE ŁĄCZYĆ SIŁY

W głębokim dołku są środowiska lewicowe. - Przyzwyczajam się do poprzedniego sondażu na portalu ECHODNIA.EU, w którym uzyskałem ponad 16 procent głosów - komentuje swój wynik sondażowy Andrzej Szejna, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Świętokrzyskiem.

- 3,6 procent to dobry zadatek na początek. Z drugiej strony to uświadamia mi, że bez poparcia biskupa Ryczana w Kielcach będzie trudno o godny wynik wyborczy dla przedstawiciela lewicy - twierdzi poseł Sławomir Kopyciński z Ruchu Palikota.

Obaj politycy są zgodni, iż jedynym sposobem na pokonanie Wojciecha Lubawskiego jest połączenie sił różnych grup politycznych i wystawienie wspólnego kandydata.

PRZEDSIĘBIORCA Z OBIECUJĄCYM WYNIKIEM

Jak na osobę, która stawia pierwsze kroki w polityce, niezły wynik osiągnął Sebastian Michalski, przedsiębiorca znany z organizacji akcji "Budzenie Sienkiewki" oraz członek Stowarzyszenia Kielce Nasz Dom. Jednym z postulatów Michalskiego jest liwidacja Straży Miejskiej w Kielcach i przywrócenie ruchu samochodowego w śródmieściu.

- Jeżeli ludziom nadal podoba się ten bałagan komunikacyjny, jeżeli podobają się podwyżki opłat za śmieci, wodę i bilety autobusowe, jeżeli podoba się, że młodzi wyjeżdżają z Kielc przez brak perspektyw na pracę, jeżeli ludziom podoba się, że przez Wojciecha Lubawskiego zamykane jest coraz więcej firm i przedsiębiorstw, że zabudowuje się ulice ekranami, to proszę bardzo. Moim zdaniem każdy inny kandydat byłby w stanie zrobić coś lepszego dla Kielc niż Wojciech Lubawski - twierdzi Sebastian Michalski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie