Z ustaleń stróżów prawa wynika, że w wypadku brały udział volkswagen golf i toyota yaris. Pierwszym z aut podróżowała 30-latka z mężem i 5-letnim synem. Kobieta i chłopiec trafili do szpitala. Toyotą yaris kierował 69-letni mężczyzna, z tego auta do szpitala pojechało troje pasażerów: 84-latka i 50-letnia kobieta oraz 7-letni chłopiec.
Na miejscu pracowały także zastępy straży pożarnej. - Gdy dojechaliśmy, wszystkie osoby z obu tych aut znajdowały się już na zewnątrz pojazdów. Nasze działania skupiły się zatem na zabezpieczeniu miejsca wypadku i odłączeniu akumulatorów - opowiadał Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckich strażaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?