[galeria_glowna]
Tuż po godzinie 10 w niedzielę strażacy dostali sygnał, że coś niepokojącego dzieje się w dawnym kinie Moskwa w Kielcach.
- Pracownicy wynajmujący lokale w budynku poczuli swąd, gdy otworzyli salę kinową. Natychmiast zadzwonili po nas. Na miejsce skierowane zostało sześć zastępów, w tym wóz z drabiną mechaniczną - relacjonuje Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego państwowej straży pożarnej w Kielcach.
- Ustaliliśmy, że zadymienie jest na nieużywanym poddaszu. Strażacy w aparatach zabezpieczających drogi oddechowe dostali się do środka - z kosza drabiny przez właz. Pożar został ugaszony błyskawicznie.
Okazało się, że spaliło się około dwóch metrów kwadratowych składowanych tu starych elementów wyposażenia.
- Za pomocą kamery termowizyjnej sprawdziliśmy poddasze, żeby sprawdzić, czy gdzieś jeszcze nie ma zarzewia ognia. Na szczęście nie było - dodaje komendant Sabat.
Trwa ustalanie przyczyny pożaru, najbardziej prawdopodobne wydaje się zwarcie instalacji elektrycznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?