Policjanci o tej zagadkowej sytuacji została powiadomiona w poniedziałek. Dzień wcześniej 64-latek z Bodzentyna znalazł nieprzytomnego syna - 30-latek leżał na brzuchu niedaleko domu. Rodzice przenieśli go do mieszkania, sądząc, że śpi, ale gdy długo nie mogli go obudzić, wezwali pogotowie.
30-latek trafił do szpitala najpierw w Starachowicach, potem w Kielcach. Przeszedł dwie operacje głowy, ma bardzo poważne obrażenia, wciąż jest nieprzytomny.
- Zakładamy trzy hipotezy: pobicie, wypadek drogowy lub upadek - ta trzecia wydaje się najbardziej prawdopodobna, zwłaszcza, że któryś z kolegów miał widzieć, jak mężczyzna spadł z roweru - opowiadają policjanci. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?