MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkich Świętych w Pińczowie. Tłumnie odwiedzamy groby bliskich. Kwestował burmistrz

MIO
Procesje poprzedzająca liturgię mszy świętej poprowadził na cmentarz wojenny ksiądz kanonik Jan Staworzyński.
Procesje poprzedzająca liturgię mszy świętej poprowadził na cmentarz wojenny ksiądz kanonik Jan Staworzyński. Alicja Mazurek
Pińczowska nekropolia od rana odwiedzana była przez setki mieszkańców miasta i przybyszów z całego kraju, których bliscy spoczywają w tym miejscu.
Od rana na pińczowskiej nekropolii rozpoczęła się kwesta publiczna przeznaczona na ratowanie najcenniejszych obiektów. Datek do puszki burmistrza Włodzimierza
Od rana na pińczowskiej nekropolii rozpoczęła się kwesta publiczna przeznaczona na ratowanie najcenniejszych obiektów. Datek do puszki burmistrza Włodzimierza Baduraka wrzuca Tadeusz Ćwik z Bydgoszczy. Alicja Mazurek

Od rana na pińczowskiej nekropolii rozpoczęła się kwesta publiczna przeznaczona na ratowanie najcenniejszych obiektów. Datek do puszki burmistrza Włodzimierza Baduraka wrzuca Tadeusz Ćwik z Bydgoszczy.
(fot. Alicja Mazurek )

Od godziny 10 na cmentarzu rozpoczęła się kolejna, w tym roku już dwudziesta kwesta publiczna, z której dochód podobnie jak w latach poprzednich przeznaczony zostanie na ratowanie najcenniejszych zabytkowych nagrobków i pomników.

Zgodnie z tradycją o godzinie 11.30 przez cmentarz ruszyła procesja prowadzona przez księdza kanonika Jana Staworzyńskiego - dziekana dekanatu pińczowskiego, w asyście duchownych ze wszystkich pińczowskich parafii i setek wiernych. Procesja dotarła także na cmentarz wojenny - miejsce, w którym spoczywają żołnierze polegli w czasie I wojny światowej. Po odmówionej tu modlitwie przy ołtarzu ustawionym w głównej alei cmentarnej rozpoczęła się liturgia mszy świętej, którą celebrował ksiądz dziekan.

Pińczowska nekropolia należy do najstarszych w regionie. Wiele bezcennych rzeźb nagrobnych wymaga dużych nakładów i pińczowianie chętnie wrzucają datki na ten cel. Kwesty organizuje Towarzystwo Przyjaciół Ponidzia i Muzeum Regionalne w Pińczowie. W piątek rano wraz z dyrektorem muzeum Jerzym Znojkiem kwestował burmistrz Włodzimierz Badurak. Przy grobie słynnego rzeźbiarza Ferdynanda Rawicz-Staszewskiego spotkaliśmy Karola Piekoszewskiego, najmłodszego z wielopokoleniowego rodu pińczowskich artystów rzeźbiarzy. Ferdynand Rawicz Staszewski był nauczycielem założyciela tej dynastii Antoniego Piekoszewskiego - pradziadka pana Karola. Kwiaty i znicze pojawiły się także w innych miejscach darzonych szczególna troska w tym przy symbolicznej mogile katyńskiej.

Pińczowski cmentarz parafialny przy ulicy Grodziskowej jest jedna z najstarszych nekropolii w regionie.

Pińczowski cmentarz parafialny przy ulicy Grodziskowej jest jedna z najstarszych nekropolii w regionie. Alicja Mazurek

Pińczowski cmentarz parafialny przy ulicy Grodziskowej jest jedna z najstarszych nekropolii w regionie.
(fot. Alicja Mazurek )

Karol Żeromiński zapalił znicze na grobie Ferdynanda Rawicz Staszewskiego wybitnego rzeźbiarza – nauczyciela jego pradziadka Antoniego Piekoszewskie

Karol Żeromiński zapalił znicze na grobie Ferdynanda Rawicz Staszewskiego wybitnego rzeźbiarza – nauczyciela jego pradziadka Antoniego Piekoszewskiego. Alicja Mazurek

Karol Żeromiński zapalił znicze na grobie Ferdynanda Rawicz Staszewskiego wybitnego rzeźbiarza - nauczyciela jego pradziadka Antoniego Piekoszewskiego.
(fot. Alicja Mazurek )

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie