Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wierna Małogoszcz wygrała u siebie z Hutnikiem Nowa Huta (WIDEO)

/dor/
fot. Kamil Markiewicz
Wierna Małogoszcz wygrała u siebie z Hutnikiem Nowa Huta w meczu 16. kolejki III. ligi małopolsko-świętokrzyskiej.

Mariusz Lniany, trener Wiernej:

Mariusz Lniany, trener Wiernej:

- Nie rozpieszczaliśmy kibiców w tej rundzie, dlatego cieszymy się, że ostatnim meczu na własnym boisku trochę się zrehabilitowaliśmy. Warto było przyjść na to spotkanie, żeby zobaczyć dobrą grę i piękne bramki.

Wierna Małogoszcz - Hutnik Nowa Huta 4:2 (2:0)

Bramki: 1:0 Sebastian Wijas 23, 2:0 Ernest Supierz 39, 3:0 Bartłomiej Strzębski 47, 3:1 Kacper Orłowski 63, 4:1 Piotr Ostrowski 72, 4:2 Mateusz Gamrot 78.

Wierna: Frączek 6 - Krzeszowski 7, Milcarz 7, Kita 7, Foksa 7 - Ostrowski 7 (86. Januszek nie klas.), Strzębski 6 (74. Stachura nie klas.), Jeziorski 6 (89. Gajek nie klas.), Supierz 7 (77. Augustyn nie klas.) - Bała 7, S. Wijas 8.

Hutnik: Jasowicz - Ochman, Orłowski, Jagła, Cieśla (46. Antoniak) - Gamrot, Świątek, Serafin, Lampart (46. Piszczewskyj) - Sierakowski (46. Cygnarowicz), Nwachukwu (55. Lubera).

Kartki: żółte: Milcarz, Jeziorski, Supierz (Wierna), Cieśla (Hutnik). Sędziował: Paweł Łosiak ze Skarżyska. Widzów: 250.

W dobrym stylu piłkarze Wiernej pożegnali się ze swoimi kibicami, pewnie pokonując mocny zespół Hutnika. Wygraną zadedykowali zmarłemu kilka dni temu trenerowi Stanisławowi Majowi.

Wiernej bardzo zależało na tym, żeby zwycięstwem pożegnać się ze swoimi kibicami, był to bowiem jej ostatni mecz u siebie w rundzie jesiennej. Cel udało się osiągnąć. Dobrą grę gospodarzy przypieczętował w 72 minucie Piotr Ostrowski. - Gol padł po bardzo ładnej akcji Sebastiana Wijasa. Ograł dwóch zawodników gości, wyłożył piłkę Piotrkowi Ostrowskiemu, który zdobył czwartą bramkę. Dla nas niezwykle ważną, po przy stanie 3:1 Hutnik złapał wiatr w żagle i ten gol trochę ostudził rywala - mówił Mariusz Lniany, trener Wiernej.

Zwycięstwo piłkarze, trenerzy i działacze zadedykowali zmarłemu kilka dni temu trenerowi Stanisławowi Majowi, który wcześniej pracował w Wiernej. - Wychował wielu dobrych piłkarzy, między innymi Karola Dreja, Rafała Grzyba, Pawła Bienia, czy Łukasza Piotrowskiego. Naprawdę miał wielki sentyment do tego klubu, interesował się tym, co dzieje się w drużynie. Dzwonił, pytał o chłopaków, żył tym klubem. Dla małogoskiej społeczności to wielka strata - dodał Mariusz Lniany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie