O zwycięstwie kielczan zadecydowała piłka obroniona przez Sławomira Szmala półtorej minuty przed końcem meczu i gol zdobyty przez Piotra Chrapkowskiego minutę później.
- Już po rozgrzewce mówiłem, że nie możemy nie docenić przeciwnika i podejść zbyt luźno. I choć zbudowaliśmy przewagę, to w ostatnich kilkunastu minutach kontry i aktywna lewa strona ataku Kwidzyna nas skarciły. U nas wkradła się nerwowość, a przeciwnik rozgrywał bardzo dobry mecz. Dobrze, że w końcówce potrafiliśmy przechylić wynik na swoją stronę. Nie zagraliśmy najlepszych zawodów, przed meczem z KIF Kolding musimy popracować szczególnie nad obroną - komentował po spotkaniu w Kwidzynie Bogdan Wenta dla klubowego portalu internetowego.
- Mogło wyglądać to, tak jakbyśmy zlekceważyli zespół z Kwidzyna, ale na pewno tak nie było. Grało nam się dziś ciężko, nie realizowaliśmy przedmeczowych założeń. Mieliśmy dużo problemów, szczególnie w obronie. W drugiej połowie praktycznie nie było żadnego rzutu ze skrzydła. Wszystkie akcje kończyliśmy ze środka. Ważne, że ten mecz wygraliśmy, po ciężkim boju, ale takie mecze trzeba wygrywać - mówił skrzydłowy kieleckiej drużyny, Mateusz Jachlewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?