Muzyczna ma prawdziwych wirtuozów! Uczniowie udowodnili, że grają po mistrzowsku (zdjęcia)

Najpierw było wręczenie stypendiów artystycznych - dziękuje Klaudia Kowalik.
(fot. Barbara Koś)

Koncert wzbudził tak wielkie zainteresowanie, że na kilka dni przed imprezą w okienku kasy orkiestry pojawiła się nie widziana tu chyba jeszcze karteczka: "Biletów brak".

Do wypełnionej po brzegi (plus dostawki!) sali koncertowej imienia Krzysztofa Pendereckiego w Zespole Szkół Muzycznych cały czas wchodzili jednak ryzykanci. A nuż znajdą się jeszcze miejsca?

Pracownicy orkiestry głowili się mocno, jak zmieścić kolejnych widzów, ale udało się i koncertu słuchano jednak na siedząco. Co miało znaczenie, albowiem wieczór trwał prawie trzy godziny!

Rozpoczęto od miłego akcentu - wręczenia stypendiów artystycznych Prezydenta Radomia, którymi zostali w tym roku Klaudia Kowalik, wokalistka i skrzypaczka, uczennica IV klasy Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej Drugiego Stopnia ZSM im. O. Kolberga (wysokość stypendium - 5 tysięcy złotych) oraz Piotr Motyka, akordeonista, uczeń I klasy Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej Drugiego Stopnia ZSM im. O.Kolberga (wysokość stypendium - 4 tysiące złotych).

Oboje utalentowani młodzi muzycy są laureatami wielu konkursów międzynarodowych i krajowych.

Dyplomy stypendialne wręczył laureatom prezydent Andrzej Kosztowniak życząc obojgu dalszych sukcesów na muzycznej drodze.

Klaudia i Piotr dziękowali swoim pedagogom i wszystkim tym, którzy pomagają im w muzycznej karierze.

Następnie rozpoczął się koncert.

Dziękuje Piotr Motyka
(fot. Barbara Koś)

Bohaterowie jego pierwszej części: Piotr Zarzyka i Bartosz Kołsut, uczniowie szkoły muzycznej, młodzi a już wielce utytułowani akordeoniści, mieli okazję nie lada. Musieli pokazać swe umiejętności w konfrontacji z profesjonalnymi siłami muzyków Radomskiej Orkiestry Kameralnej pod batutą Macieja Żółtowskiego. I zrobili to doskonale.

Rozpoczął Piotr grając partie solowe w utworze "Opale Concerto" na akordeon solo i orkiestrę smyczkową Richarda Galliano, francuskiego kompozytora i akordeonisty, niedoścignionego interpretatora muzyki Astora Piazzoli.

Tego inspirowanego argentyńskim tangiem trzyczęściowego utworu publiczność wysłuchała z przyjemnością.

Bartosz rozpoczął od samego Piazolli grając na bandoneonie z orkiestrą tanga "Oblivion " i "Libertango".

Tanga Piazolli , piękne, pełne nostalgii i melancholii i smutku tematy w oryginalnej instrumentacji, które zachowując swój taneczny charakter wkraczają w rejony muzyki współczesnej, pozostały w pamięci publiczności.

Obaj akordeoniści zagrali jeszcze wspólnie wiązankę walców i tang otrzymując duże brawa.

Z Radomską Orkiestrą Kameralną pod dyrekcją Macieja Żółtowskiego gra Piotr Zarzyka.
(fot. Barbara Koś)

W drugiej części koncertu zagrano suitę "Carmen" Georgesa Bizeta w wersji rosyjskiego kompozytora.

Suita zawiera wszystkie znane z opery Bizeta melodie w nieco zmienionej postaci, bo Szczedrin przekomponował muzykę Bizeta redukując skład orkiestry wyłącznie do smyczków i rozbudowanej perkusji.

I tu prawdziwy popis dała "Radom Percussion Group" w składzie: Grzegorz Chwaliński, Kacper Kot, Filip Krzysztoporski, Łukasz Maciejewski, Bartłomiej Sujka i Przemysław Wardzyński.

Razem z Radomską Orkiestrą Kameralną zagrali suitę "Carmen" brawurowo.

"Muzyczna" ma prawdziwych wirtuozów.

Piotr dziękował za brawa.
(fot. Barbara Koś)

Gra Bartosz Kołsut.
(fot. Barbara Koś)

Brawo perkusiści, brawo orkiestra!
(fot. Barbara Koś)