MKTG SR - pasek na kartach artykułów

III liga. Wisła pokonała Poroniec 1:0

/dor/
Fot. Kamil Markiewicz
W niedzielnym meczu siedemnastej, ostatniej kolejki trzeciej ligi Wisła Sandomierz pokonała przed własną publicznością beniaminka rozgrywek Poroniec Poronin 1:0. Gola na wagę trzech punktów strzelił z rzutu karnego Adrian Gębalski.

Tadeusz Krawiec, trener Wisły:

Tadeusz Krawiec, trener Wisły:

- Wywalczyliśmy bardzo ważne punkty. Uważam, że zasłużenie, bo stworzyliśmy dużo więcej okazji do zdobycia bramek. Przy lepszej skuteczności już do przerwy mogliśmy rozstrzygnąć losy tego spotkania.

Wisła Sandomierz - Poroniec Poronin 1:0 (0:0)
Bramka:
1:0 Adrian Gębalski 74 z karnego.

Wisła: Wierzgacz 6 - Kocój 6, Nowik 6, Senderowski 7, Gołasa 1 (17. Michalski 4, 89. Adamczyk nie klas.) - Chorab 7, Beszczyński 6, Pydych 6 (90+1 Rzeszutek nie klas.), Nogaj 7 - Pisarek 5 (57. Stawiarski 2) - Gębalski 7.

Poroniec: Hładowczak - Nowobilski, Prokop, R. Drobny, Wszołek - Gogola (80. Mroczka), Chrobak (46. Drąg), Waksmundzki, Gadzina - M. Drobny (68. Zasadni), Antoł.

Kartki: żółte: Kocój, Pydych, Beszczyński (Wisła), Chrobak, R. Drobny (Poroniec). Sędziował: Paweł Kupczak z Nowego Sącza. Widzów: 400.

Było to w 74 minucie. Rzut karny wywalczył Daniel Chorab, który otrzymał dobre podanie od Damiana Nogaja i w dogodnej sytuacji został sfaulowany w polu karnym. "Jedenastkę" na bramkę pewnie zamienił Adrian Gębalski. Zawodnik ten już w pierwszej połowie mógł się wpisać na listę strzelców, ale dwa jego uderzenia obronił Jakub Hładowczak, który był pewnym punktem drużyny gości. Wyszedł on też obronną ręką po strzale Damiana Nogaja, a po uderzeniu Grzegorza Pisarka obrońcy wybili piłkę z linii bramkowej.

- Wygraliśmy zasłużenie. Stworzyliśmy dużo bramkowych okazji. Poroniec tylko raz poważnie nam zagroził, ale na szczęście dla nas nie wykorzystał tej okazji. Cieszymy się z dobrego zakończenia rundy jesiennej. Myślę, że punktów byłoby więcej, gdyby nie poważna kontuzja naszego najlepszego strzelca Jarka Pacholarza - powiedział Tadeusz Krawiec, trener Wisły. Dodajmy, że w niedzielnym spotkaniu już w 17 minucie boisko musiał opuścić Bartłomiej Gołasa, który doznał kontuzji mięśnia dwugłowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie