Wielkim zainteresowaniem cieszył się PRL-owski bufet w kawiarence LCK .
Przygotowana przez Akademię Liderów Innowacji i Przedsiębiorczości Fundacja dr Bogusława Federa wystawa "Prywaciarze - początki polskiej mikro przedsiębiorczości" debiutował w Senacie RP, potem odwiedziła wiele miast. Od wtorku gości w Lipskim Centrum Kultury, które razem z władzami miasta współorganizowało przedsięwzięcie.
Zbita z desek szopa na gruzowisku Warszawy a niej reklamy zachęcające do skorzystania z pedicure i manicure. Stojący na podwórku mężczyzna oferujący ostrzenie noży. Od tych fotografii zaczyna się wędrówka po świecie ludzi próbujących wbrew ideologom PRL rozwijać własną inicjatywę.
Na główną część ekspozycji składają się fotografie rzemieślników ze swoimi wyrobami, kupców na tle małych sklepów i straganów, również plansze z informacjami o wydawanych przez władze PRL przepisach i tajnych instrukcjach dotyczących zwalczania "prywaciarzy i efektach takich działań.
A o tym, jak wyglądała polityka władz PRL wobec "prywaciarzy" opowiadał na otwarciu wystawy Piotr Kutkowski, komisarz wystawy.
Jerzy Pasek, burmistrz Lipska mówił o lokalnych przedsiębiorcach, a jeden z nich, Edward Ronduda wspominał o losach znanych w Lipsku piekarń, cukierni, sklepów i walce ich właścicieli o przetrwanie.
Zwycięzcą konkursu na rozpoznawanie przedmiotów z lat PRL został Marek Łata, przewodniczący Rady Miasta i Gminy Lipsku, który w nagrodę otrzymał 100 złotych - tyle, że w monecie sprzed kilkudziesięciu lat.
Część fotograficzną wystawy uzupełniły archiwalne fotografie Lipska ze zbiorów Jana Skrzypczyńskiego oraz Alicji i Edwarda Rondudów.
Dużą atrakcją były także motorower Jawa zwany "kaczką" z prywatnej kolekcji Edyty i Arkadiusza Lasotów, na którym można było robić sobie zdjęcia oraz inne PRL-owskie przedmioty. Ta ekspozycja zgromadzona została w kawiarence, która na ten czas zamieniła się też w bufet z lat PRL. Degustacja można było smakowite potrawy jak pierogi, pyzy, kapusta z grochem, bigos czy chleb ze smalcem, a herbata najlepiej smakowała w szklankach w koszyczkach oraz musztardówkach.
Opowieściom i rozmowom towarzyszyła w tle PRL-owska muzyka, a o różnorodnych zakazach przypominały wiszące na ścianach oryginalne plakaty.
Wystawa będzie czynna w LCK do 22 grudnia 2013 roku. Wstęp wolny.
Na otwarciu obecni byli między innym Marek Łata, przewodniczący rady Miasta i Gminy Lipsko (z lewej) oraz Jerzy Pasek, burmistrz.
Swoimi wspomnieniami dzielił się Edward Ronduda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?