Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamek-SPAR Tarnobrzeg gra w sobotę w lidze mistrzyń

Damian SZPAK [email protected]
Chinka Jia Jun dostanie w Austrii swoją szansę gry w Lidze Mistrzyń
Chinka Jia Jun dostanie w Austrii swoją szansę gry w Lidze Mistrzyń Piotr Szpak
Tenisistki stołowe Zamku-SPAR Tarnobrzeg rozegrają w sobotę Austrii kolejny mecz Ligi Mistrzyń W sobotni wieczór tenisistki stołowe Zamku-SPAR Tarnobrzeg mogą definitywnie zapewnić sonie awans do półfinału rozgrywek Ligi Mistrzyń. Stanie się tek jeśli w wyjazdowym spotkaniu pokonają Austiacki zespół Linz AG Froschberg.

Naszej ekipie pozostały do rozegrania jeszcze dwa mecze w grupie eliminacyjnej Ligi Mistrzyń. Do awansu wystarczy uczynić mały kroczek. Teoretycznie może się tak zdarzyć, że nawet przy dwóch porażkach awans stanie się faktem. Chodzi jednak o styl i potwierdzenie swych wysokich umiejętności.

KOMPLET ZWYCIĘSTW

Drużyna z Linzu to zdecydowanie najlepszy zespół grupy B Ligi Mistrzyń. Dotychczas drużyna ta odniosła same zwycięstwa i tylko grającej w tarnobrzeskim zespole Han Ying udało się pokonać zawodniczkę austriackiego zespołu Liu Jia. Stało się to w meczu drugiej kolejki kiedy to ekipa z Tarnobrzega przegrała we własnej hali 1:3.

- Już ten pierwszy mecz pokazał z jak silnymi rywalkami przyjdzie grać naszym dziewczętom. Na szczęście wreszcie bez presji. Nie odbierałbym naszej drużynie szans na zwycięstwo, ale wiadomo jak będzie trudno. Najważniejsze byśmy pokazali, że mamy mocną drużynę, która jest w stanie podjąć walkę z najlepszymi - mówi szkoleniowiec tarnobrzeskiego zespołu Zbigniew Nęcek.

CZESKI PRZYSTANEK

Nasza drużyna pojechała do Austrii z Czeskiego Hawirzowa gdzie zatrzyma się po drodze by odbyć trening i przenocować. Trener Nęcek zabrał na to spotkanie cztery zawodniczki. Oprócz pewniaczek do występu czyli Niemki Han Ying oraz Czeszki Renaty Strbikovej w ekipie znalazły się także prezentująca ostatnio wysoką formę Chinka Jia Jun oraz kapitan drużyny Kinga Stefańska. W zespole z Austrii należy spodziewać się występu Czeszki Ivety Vacenowskiej, Niemki Solji Pietrissy oraz naturalizowanej Austriaczki Liu Jia.

Nawet ewentualna przegrana w Austrii nie pozbawi naszej drużyny szansy awansu do półfinału Champions League. Stałoby się tak gdyby w dwóch ostatnich kolejkach nasza drużyna przegrała dwukrotnie 0:3, a Rosyjski zespół z Tiumenia wygrał dwa mecze po 3:0.

Początek sobotniego spotkania w Linzu o godzinie 19.30. W drugim meczu tej grupy, który rozegrany zostanie w niedzielę Rosyjski Tiumeń zmierzy się u siebie z węgierskim Budaorsi 2i SC.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie