Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital na Józefowie w Radomiu jest już spółką

/wit/
- Dla pacjentów zmiana nie powinna być odczuwalna. Powinno poprawić się zarządzanie placówką i jej sytuacja finansowa - informuje Marta Milewska, rzeczniczka marszałka. Innego zdania jest personel lecznicy a także część polityków z naszego regionu. - To wstęp do prywatyzacji - mówią działacze PiS.

Co to oznacza dla pacjentów i pracowników?

Co to oznacza dla pacjentów i pracowników?

Marta Milewska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego: - Działające w formie spółek szpitale świadczą usługi zarówno w oparciu o kontrakty z NFZ, jaki i w ramach usług komercyjnych. Stwarza to możliwość podreperowania budżetu placówki, pełnego wykorzystania sprzętu. Przekształcenie w spółkę to także możliwość konkurowania z placówkami prywatnymi, poszerzania oferty lekarskiej. Dla pacjentów szpitali oznacza to przede wszystkim łatwiejszy dostęp do specjalistów, a także możliwość skorzystania z dodatkowej oferty komercyjnej.

Zarząd nowej spółki
Prezesem Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego spółki z ograniczoną odpowiedzialnością została Luiza Staszewska. W Radzie Nadzorczej są: Mirosław Ślifirczyk - starosta radomski, Jerzy Kacak - mazowiecki wojewódzki inspektor transportu drogowego, Krzysztof Zalibowski - spółka PGE, Mirosław Szadkowski - dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Radomiu. Nowemu podmiotowi został przekazany szpitalny majątek, który wyceniono na około140 milionów złotych.

Przekształcenie, jak czytamy w oficjalnym komunikacie, to "szansa na zwiększenie liczby hospitalizacji i porad ambulatoryjnych. To także możliwość pozbycia się części zadłużenia. Samorząd województwa odciążył szpital, przejmując około 8 milionów złotych jego zobowiązań."

- Nowe przepisy zapisane w ustawie o działalności leczniczej nie pozostawiają samorządom wyboru. Jeśli placówka ma ujemny wynik finansowy, w przeciągu trzech miesięcy od zatwierdzenia finansowego sprawozdania szpitala (za poprzedni rok) samorząd województwa musi pokryć dług, lub go przekształcić. W świetle nowych przepisów powstająca w wyniku przekształcenia spółka będzie następcą prawnym SPZOZ-u - wyjaśnia Marta Milewska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.

Przekształcenie ma nie powodować istotnych zmian dla pacjentów. Szpital nadal leczy ubezpieczonych za darmo w ramach kontraktu z Funduszem. - Tak jest na razie - mówi personel lecznicy, bo szpital jako spółka będzie mógł zbankrutować. Firma po ogłoszeniu upadłości może działać dalej, ale nie działają wówczas związki zawodowe a zarządzający może wszystkich zwolnić z pracy, zatrudniając tylko wybranych i to na swoich warunkach.

Przekształcenie to wstęp do prywatyzacji - są tego pewni politycy PiS. - To kolejne kłamstwa ekipy rządzącej, która zapewniła, że nie będzie prywatyzacji służby zdrowia - podkreśla poseł Marek Suski.
Tymczasem urząd marszałkowski twierdzi, że przekształcenie to nie prywatyzacja. - Szpital pomimo zmiany formy prawnej nadal ma charakter publiczny, gdyż jego jedynym właścicielem jest samorząd województwa mazowieckiego - tłumaczy Marta Milewska.

Na zmianie nie powinni być stratni pracownicy. Zgodnie z ustawą o działalności leczniczej, z personelu przekształcanego SPZOZ stają się z mocy prawa pracownikami spółki. Inaczej widzą to politycy PiS. - Już teraz wyprowadza się wiele usług świadczonych przez lecznicę na zewnątrz. Dotyczy to sprzątania, żywienia, a ostatnio też prania szpitalnej bielizny. To jest wstęp do prywatyzacji - mówił poseł Marek Suski. - Tam gdzie stawia się na zewnętrzne firmy zwalniani są długoletni pracownicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie