Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka migracja z Kielc do okolicznych gmin! Zobacz kto najlepiej ściąga nowych mieszkańców

Marzena SMORĘDA, Bartłomiej BITNER
Z roku na rok Kielce tracą a okolice zyskują. Stolicę województwa w ciągu 11 lat opuściło ponad 13 tysięcy mieszkańców. Wielu z nich wyprowadziło się na wieś - sprawdziliśmy gdzie.

Trwa masowa przeprowadzka z Kielc do podkieleckich gmin. W ciągu ostatnich 14 lat najwięcej ludzi przybyło w gminie Morawica - aż 3 tysiące. Spektakularny spadek mieszkańców dotyczy miasta Kielce. Najatrakcyjniejsze gminy zyskują nawet kilkaset meldunków rocznie, dzięki temu bogacą się i rozwijają.

Dobrze przygotowane tereny pod budownictwo mieszkaniowe i przemysłowe, bardzo dobre szkoły, przedszkola, obiekty sportowe, walory przyrodnicze oraz dobra komunikacja oraz bliskość stolicy województwa, jak magnes przyciągają chętnych do zamieszkania na terenach niektórych gmin powiatu kieleckiego. W pogoni za wygodą, niższymi podatkami i z dala od wielkomiejskiego gwaru budują i kupują domy w najatrakcyjniejszych zakątkach regionu.

Zdecydowaną faworytką wśród gmin, w których aż chce się zamieszkać jest gmina Morawica. Tylko w ciągu ostatniego roku wprowadziło się do niej prawie 500 mieszkańców, w ciągu 11 lat przybyło na tym terenie 3 tysiące ludzi, a od lat 90. XX wieku gmina urosła o 5 tysięcy ludzi.

- Oczywiście wprowadzają się do nas głównie mieszkańcy Kielc i świętokrzyskich powiatów, ale zamieszkują u nas także ludzie z Warszawy, Łodzi czy Śląska - mówi wójt gminy Marian Buras.

- Mamy atuty, których inni mogą nam pozazdrościć, jak działki budowlane, szkoły, przedszkola, teraz budujemy też żłobek. Są obiekty sportowe i rekreacyjne, i oczywiście wspaniałe otoczenie przyrody. Nic dziwnego, że garną się tu ludzie w poszukiwaniu lepszego życia. W ślad za nimi rozwija się gospodarka i powstają miejsca pracy - tłumaczy wójt.

Kolejne miejsca po Morawicy jeśli chodzi o wzrost liczby mieszkańców od 2002 do 2013 są gminy - Miedziana Góra, Piekoszów, Górno, Daleszyce, Masłów - wzrost od 1000 do 1500. Dalej gminy Strawczyn i Sitkówka-Nowiny ze wzrostem ponad 500 mieszkańców, potem te ze wzrostem do 100 do 500 mieszkańców - Bieliny, Zagnańsk, Chęciny i Mniów. W pozostałych siedmiu gminach powiatu kieelkciego liczba mieszkańców spada.
Zbigniew Piątek, wójt gminy Piekoszów, wymienia trzy główne powody, jakie jego zdaniem decydują o osiedleniu się w gminie.

- Dobra lokalizacja, bo jest to gmina podmiejska. Dobry dojazd, i nie chodzi tu tylko o autobusy z Kielc, ale także o szosy, których jakość jest coraz lepsza. Przykładem tutaj jest niedawno zakończona przebudowa drogi wojewódzkiej numer 786. Trzeci powód to ceny działek, które u nas są stosunkowo niskie w porównaniu z ościennymi gminami. To głównie decyduje o osiedlaniu się w gminie Piekoszów - uważa wójt.

Sam zresztą, decydując się na zamieszkanie w niej kilka lat temu kierował się dobrym położeniem geograficznym. - Zadecydowała bliska odległość od Kielc - przyznaje.
Podobnie o powodach z roku na rok większej liczby mieszkańców w podkieleckich gminach wypowiada się wójt gminy Miedziana Góra Maciej Lubecki.

- Przede wszystkim dobre położenie, bo im bliżej od Kielc, tym lepiej. A poza tym ludzie zwracają uwagę na jakość szkolnictwa oraz infrastrukturę. U nas są one na dobrym poziomie i cały czas się rozwijają, więc to także jest czynnikiem decydującym - mówi.

Wójt Lubecki uważa, że w dalszym ciągu u niego w gminie będzie utrzymywała się tendencja zwyżkowa.

- Nie przewidujemy, że liczba mieszkańców za jakiś czas zacznie spadać. Przeprowadzają się do nas młodzi ludzie, więc będą dzieci. Dlatego można sądzić, że przyrost wciąż będzie dodatni - twierdzi.

Ambitnie prze do przodu także gmina Górno. - Tylko w ciągu ostatniego roku przybyło 80 mieszkańców, a przez dekadę aż 1271 osób, bo mamy najniższe z możliwych podatki, cenę za wodę, śmieci, uchwalone plany zagospodarowania przestrzennego, tereny inwestycyjne, bardzo dobrą komunikację, szkoły, dwa przedszkola samorządowe dla wszystkich chętnych z gminy dzieci. Przygotowujemy też tereny pod dalszą zabudowę - 50 hektarów dla inwestycji przemysłowych i 50 pod zabudowę jednorodzinną w Woli Jachowej - Skorzeszycach - mówi wójt Przemysław Łysak.

- Nie bez znaczenia są też walory przyrodnicze. To przyciąga ludzi, którzy chcą tu zamieszkać - dodaje.

Gdy jedni się bogacą, inni biednieją. W tym przypadku dotyczy to Kielc. W ciągu 11 lat liczba mieszkańców zmniejszyła się o ponad 13 tysięcy osób, które wyprowadziły się z miasta, nie tylko do ościennych gmin, ale także poza region czy za granicę kraju. Miasto z roku na rok traci i choć jeszcze kilka lat temu mogło pochwalić się ponad 200 tysiącami mieszkańców, teraz ma ich zaledwie 193.822.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie