Ślizgawica na drogach w powiecie przysuskim

Drobny, ale zamarzający deszcz, do tego wiatr - to wszystko paraliżowało w poniedziałek ruch na drogach w całym powiecie.

Jeden wypadek wydarzył się na ulicy Opoczyńskiej w Odrzywole.

- Około godziny 6.15 w poniedziałek kierowca busa z nieustalonych przyczyn zjechał do rowu. Dwóch pasażerów zostało rannych i trafiło do szpitala - usłyszeliśmy od służb dyżurnych w powiecie przysuskim.

We wszystkich gminach na drogi wyruszyły pługi i piaskarki. Tylko w gminie Przysucha jest około 100 kilometrów dróg w tym ponad 20 kilometrów ulic w samym mieście. Już wcześniej na zimowe utrzymanie Przysuska Służba Komunalna zakupiła sól i piasek do sporządzania mieszanki piaskowo - solnej, przeznaczonej do posypywania dróg i ulic.

- Na szczęście drogi są przejezdne, dajemy sobie radę z posypywaniem i odśnieżaniem. Na drogach pracuje pięć jednostek, w tym trzy piaskarki - powiedział Zbigniew Augustyniak, dyrektor Przysuskiej Służby Komunalnej.

Także na drogach powiatowych uwijały się maszyny drogowe. W pierwszej kolejności posypywane były główne skrzyżowania, ważne trasy. W całym powiecie jest 308 kilometrów dróg powiatowych do odśnieżania. Pracownicy Powiatowego Zarządu Dróg w Przysusze wyruszyli na trasy jeszcze w nocy.

- Mamy do swojej dyspozycji pięć pługopiaskarek i równiarki. Maszyny są cały czas na drogach - powiedział Dariusz Ambrożek, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Przysusze.

Niektóre odcinki dróg wymagały, by szczególnie się nimi zająć. Chodzi o bezpieczeństwo przejazdu na zakrętach dróg, na podjazdach, wiaduktach, mostach, przy szkołach, na skrzyżowaniach, obok przystanków autobusowych.

Odśnieżanie chodników należy do właścicieli posesji. Nie wszyscy administratorzy zadbali, by posypać chodniki. Nie zamykano szkół, funkcjonował sprawnie dowóz uczniów do placówek.