19-letniego mężczyznę zatrzymali policjanci ze Skarżyska, bo według nich to on spowodował w piątek fałszywy alarm bombowy w jednym z lokali w mieście. Teraz może mu grozić nawet do ośmiu lat więzienia.
W piątkowy wieczór ktoś zadzwonił do dyżurnego policji z informacją, że w jednym z klubów w osiedlu Przydworcowym w Skarżysku podłożona jest bomba. Na miejsce pojechały wszystkie służby. Z lokalu ewakuowano około 60 osób, przeszukano go, ładunku jednak nie znaleziono.
Akcja kosztowała co najmniej kilka tysięcy złotych. Nie zakończyła się w piątkowy wieczór, bo policjanci za punkt honoru postawili sobie znalezienie człowieka, który zmusił wszystkie służby do bezsensownej straty czasu i sił w chwili, gdy były potrzebne w innych częściach powiatu.
Szybko ustalono, że mężczyzna telefonował z telefonu komórkowego, z którego wyjął kartę, naiwnie sądząc, że dzięki temu nie zostanie namierzony. Był w błędzie.
W środę funkcjonariusze zatrzymali w domu 19-latka. Znaleźli telefon, z którego dzwonił. Wstępnie przyznał się, że to on zatelefonował z informacją o bombie.
- Mężczyzna jechał do tego lokalu na pizzę. Mówił, że telefon z informacją o bombie miał być takim dowcipem - opowiadają funkcjonariusze. Dowcip jednak może młodego człowieka bardzo dużo kosztować. Policjanci nie wykluczają bowiem, że obciążą go kosztami akcji. A i na tym nie koniec
- Niech to wydarzenie będzie przestrogą dla wszystkich autorów głupich żartów. Czyn ten jest przestępstwem zagrożonym karą do 8 lat pozbawienia wolności oraz karą pieniężną, jaką sprawca ponosi za powstałe koszty związane z akcją policji i służb ratunkowych - informuje Damian Szwagierek, rzecznik prasowy skarżyskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?