Agnieszka Osiecka bohaterką spektaklu w Końskich. Gościem specjalnym była Katarzyna Gärtner (zdjęcia)

(fot. Marzena Kądziela)

Takiego nagromadzenia uzdolnionej artystycznie młodzieży można pozazdrościć Gimnazjum nr 2 w Końskich. Talenty muzyczne i aktorskie umiały wykorzystać polonistka Małgorzata Krakowiak i nauczycielka muzyki Katarzyna Lisowska. Efektem ich pracy był czwartkowy spektakl poświęcony Agnieszce Osieckiej. Wzięło w nim udział około 40 gimnazjalistów śpiewających solo, w duecie, chórze, grających na akordeonach, fletach, skrzypcach, gitarze, saksofonie, recytujących teksty i listy poetki oraz jej przyjaciół.

(fot. Marzena Kądziela)

MIŁOŚCI, PRZYJAŹNIE, LISTY

Cały, bardzo ciekawy, scenariusz to dzieło Małgorzaty Krakowiak. Dzięki niemu licznie zgromadzona w sali gimnastycznej publiczność mogła nie tylko przypomnieć sobie dobrze znane i lubiane piosenki autorstwa Agnieszki Osieckiej, ale także poznać jej miłości, relacje z mężczyznami, przyjaciółkami czy córką Agatą. Młodzież, bez częstego na szkolnych uroczystościach patosu, potrafiła wytworzyć nastrój kawiarni, damskiego pokoju czy parku. Niebagatelne znaczenie miała scenografia, którą przygotowała Lidia Jeżewska, z damską toaletką, sznurami pereł, kawiarnianym stolikiem, świecami i nastrojowym światłem.

Wszyscy uczniowie spisali się na szóstkę, ale dwóch osób nie można nie wyróżnić. Chodzi o narratora Wojtka Parszewskiego i śpiewającą, recytującą i grającą na skrzypcach Zuzię Gajos. Wojtek, nie posiłkując się żadną ściągawką, bez zająknięcia i tremy, swobodnie spinał poszczególne scenki spektaklu. Zuzia pokazała prawdziwy talent muzyczny i sceniczną kulturę.

(fot. Marzena Kądziela)

GOŚĆ SPECJALNY

Gościem specjalnym szkolnej uroczystości była Katarzyna Gärtner, której towarzyszył mąż Kazimierz Mazur i wokalistka Elwira Sibiga. Znana kompozytorka opowiedziała o swej znajomości z Agnieszką Osiecką, o niezwykłym talencie i wielkiej osobowości poetki. - Agnieszka była przyjaciółką mojej duszy, dlatego tak wiele pięknych piosenek stworzyłyśmy - mówiła pani Katarzyna. - A gdy do nas dotarła Maryla Rodowicz z jej ogromnym temperamentem, mogłyśmy zawojować świat. Agnieszka często pisywała na jakichś skrawkach papieru, na serwetkach. Mimo, że jej nie ma już wśród nas, ja ciągle piszę muzykę do jej nieznanych tekstów.

Po spektaklu dyrektor szkoły Waldemar Cecki ofiarował młodzieży kosz słodyczy. Wiceburmistrz Końskich Krzysztof Jasiński chwaląc kulturalne przedsięwzięcie wyraził nadzieję, że będzie je mogła obejrzeć większa grupa konecczan. My taką nadzieję też mamy.

Widzowie mogli także obejrzeć ciekawą wystawę fotografii pod tytułem "W podróży z Agnieszką Osiecką", którą przygotowały Małgorzata Krakowiak i Grażyna Olejnik.