Ulica Limanowskiego w Radomiu: co zrobić, by było tam bezpieczniej?

Ulicę Limanowskiego, od ronda przy Narutowicza do cmentarza, rozkopią firmy pracujące na zlecenie Wodociągów Miejskich, bo będą wymieniać tam całą sieć kanalizacyjną i wodociągową. Unijne pieniądze, które spółka dostała zostaną wykorzystane także na odbudowę zniszczonej jezdni i chodników. Udoskonalenia i dodatkowe prace to już sprawa miejskich drogowców.

SPOŁECZNICY WYLICZAJĄ

Na wyznaczonym do przebudowy odcinku jest na przykład jedno z niebezpieczniejszych przejść dla pieszych przy stacji krwiodawstwa. Od lat trwa dyskusja o tym, żeby zainstalować tam sygnalizację świetlną. Póki co Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji ustawił tam wysięgnik z pulsującym światłem.

Stowarzyszenie Radomskie Inwestycje, sięgając do policyjnego systemu ewidencji zdarzeń, wyliczyło, że w latach 2007 - 2012 doszło na tym przejściu do 16 potrąceń pieszych.

Radomianie od dawna upominają się też o przywrócenie przejścia dla pieszych przy ulicy Chopina, vis a vis jednej z bocznych bram cmentarza.

DROGOWCY MYŚLĄ

Wspomniane Stowarzyszenie Radomskie Inwestycje postuluje także, aby przy okazji przebudowy ulicy Limanowskiego wyznaczyć wzdłuż drogi ścieżki rowerowe.

O plany co do ulicy Limanowskiego i ewentualne nowe rozwiązania zapytaliśmy rzecznika Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji Dariusza Dębskiego.

- W listopadzie 2010 roku zakończyliśmy przebudowę skrzyżowania ulic 1905 Roku, Limanowskiego i Maratońskiej. Już wtedy zaczęliśmy analizować, jak docelowo powinien odbywać się ruch na Limanowskiego - informuje Dariusz Dębski.

Szczegółów rzecznik już nie przedstawił. "(…) rozważamy możliwość poprawy bezpieczeństwa dla wszystkich uczestników ruchu na odcinku Limanowskiego, który będzie objęty robotami wodociągowymi." - czytamy w krótkim komunikacie.