Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura o religię w przedszkolu w Radomiu

ik
Ryszard Fałek, wiceprezydent Radomia: - Może dojść do poważnej awantury. Czekam na odpowiedź ministerstwa edukacji. Wszystko będzie zależało od tego, czy potrzymane będą zapisy wynikające z konkordatu, czy nie. Ja stoję na stanowisku, że lekcje religii powinny się odbywać w ramach bezpłatnych godzin.
Ryszard Fałek, wiceprezydent Radomia: - Może dojść do poważnej awantury. Czekam na odpowiedź ministerstwa edukacji. Wszystko będzie zależało od tego, czy potrzymane będą zapisy wynikające z konkordatu, czy nie. Ja stoję na stanowisku, że lekcje religii powinny się odbywać w ramach bezpłatnych godzin.
- To próba wyrugowania religii - alarmuje Ryszard Fałek, wiceprezydent Radomia. - To nieprawda. Nie nakazujemy wyrzucania zajęć, chodzi tylko o poszanowanie przepisów - odpowiada Dorota Sokołowska, dyrektor kuratorium w Radomiu.
Dorota Sokołowska, dyrektor radomskiej delegatury Mazowieckiego Kuratorium Oświaty: - Pierwszy sygnał, że źle zinterpretowano zalecenie wizytatora dostałam
Dorota Sokołowska, dyrektor radomskiej delegatury Mazowieckiego Kuratorium Oświaty: - Pierwszy sygnał, że źle zinterpretowano zalecenie wizytatora dostałam z wydziału katechetycznego radomskiej kurii. Ale wszystko już wyjaśniliśmy. Religia jest bezpłatna, ale poza nią dziecko powinno uczestniczyć w pięciu godzinach zajęć podstawy programowej. Takie są przepisy.

Dorota Sokołowska, dyrektor radomskiej delegatury Mazowieckiego Kuratorium Oświaty: - Pierwszy sygnał, że źle zinterpretowano zalecenie wizytatora dostałam z wydziału katechetycznego radomskiej kurii. Ale wszystko już wyjaśniliśmy. Religia jest bezpłatna, ale poza nią dziecko powinno uczestniczyć w pięciu godzinach zajęć podstawy programowej. Takie są przepisy.

Jak w poniedziałek tłumaczył wiceprezydent Ryszard Fałek dotarła do niego informacja od zaniepokojonego rodzica. Zajęcia religii w przedszkolu jego dziecka miały być przesunięte na inną godzinę. Wszystko przez zalecenia pokontrolne wizytatora z Kuratorium Oświaty. Według wiceprezydenta, takie działanie jest niezgodne z konkordatem.

POWOŁUJE SIĘ NA KONKORDAT

Zgodnie z przepisami każde przedszkole publiczne zapewnia dzieciom pięć godzin bezpłatnych zajęć z tak zwanej podstawy programowej. W placówkach zajęcia odbywają się jeszcze przez kolejnych pięć godzin, ale te są już płatne. Religia trwa 15, albo 30 minut, w zależności od wieku dzieci. - Do tej pory zajęcia z religii odbywają się w ramach pięciu bezpłatnych godzin - mówi Ryszard Fałek i przekonuje, opierając się na sygnale od rodzica, że wizytatorzy zalecili przesunięcie religii na późniejsze godziny. - Działania te zmierzają do wyrugowania religii - twierdzi wiceprezydent.
Powołuje się na zapisy konkordatu, który stanowi, że zajęcia z religii w przedszkolach i szkołach są bezpłatne, nie można brać za nie pieniędzy.

PISZE DO MINISTRA

Ryszard Fałek nie był jednak w stanie odpowiedzieć na pytanie w ilu przedszkolach wizytatorzy byli i wydali podobne zalecenia. Nie wiedział w ilu przedszkolach dyrektorzy przesunęli zajęcia na inną godzinę. Nie znał też odpowiedzi na pytanie, czy po zmianach religia odbywa się po pięciu obowiązkowych godzinach, czy już także po pięciu kolejnych, ale już płatnych.

- Mam sygnał od tego rodzica, że w jego przedszkolu religia została przesunięta - twierdzi Ryszard Fałek.
Wiceprezydent przyznał natomiast, że całej sytuacji nie próbował wyjaśniać z kuratorium. Jak tłumaczył, ktoś miał podejmować takie próby. Kto? Na to pytanie Ryszard Fałek już nie odpowiedział. - Takie pytanie to jest sprowadzanie tematu na boczne tory - uznał Ryszard Fałek.

Ryszard Fałek napisał za to do ministerstwa edukacji. Prosi "o przedstawienie jednoznacznego stanowiska w sprawie prowadzenia zajęć religii w czasie bezpłatnego nauczania, wychowania i opieki, to jest w ramach realizacji podstawy programowej wychowania przedszkolnego.".

CHODZI O PRZEPISY

- Szkoda, że pan wiceprezydent nie próbował ze mną rozmawiać, wszystko bym mu wyjaśniła i nie byłoby tej burzy w szklance. Całkiem zresztą niepotrzebnej - komentuje Dorota Sokołowska, dyrektor radomskiej delegatury Kuratorium Oświaty.

Dorota Sokołowska wyjaśnia, że żaden z wizytatorów nie neguje tego, że zajęcia religii w przedszkolach mają być bezpłatne. - W moim przekonaniu rzecz dotyczy jednego z przedszkoli, w którym prowadziliśmy kontrolę w związku z oceną pracy dyrektora - mówi Dorota Sokołowska. - Przedszkole jest zresztą świetnie prowadzone. Był tam tylko jeden zgrzyt, dotyczył właśnie zajęć religii.

Religia w przedszkolach jest bezpłatna, ale nie ma jej w wykazie zajęć podstawy programowej, nie jest obowiązkowa. To oznacza, że jeśli lekcje religii (trwają 15, albo 30 minut) odbywają się w czasie trwania wspomnianej podstawy to należy je wydłużyć o czas trwania religii.
Zakładając więc, że przedszkole zaczyna pracę o godzinie 8 to pięć bezpłatnych godzin upływa o godzinie 13. Jeśli religia trwa od godziny 10 do 10.15 to w konsekwencji placówka powinna wydłużyć podstawę programową do 13.15. Można też religię organizować przed innymi zajęciami, czyli dla przykładu od 8 do 8.15, albo na koniec od 13 do 13.15.

- Takie mamy przepisy, przedszkole ma obowiązek zapewnić dzieciom bezpłatną opiekę przez pięć godzin, nie przez 4 godziny i 45 minut - tłumaczy Dorota Sokołowska. - Nie zalecaliśmy przesuwania godzin, skoro w przedszkolu już tak, je zorganizowano, ale zapewnienie, tych pięciu godzin podstawy programowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie