Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prywatyzacji służby zdrowia w Stąporkowie nie będzie. Jest nowy dyrektor

Piotr STAŃCZAK [email protected]
Jakub Karpeta został nowym dyrektorem stąporkowskiej przychodni zdrowia. Młody stomatolog opowiada między innymi o zawodowych celach i jak dorastał w lekarskim gabinecie

Jakub Karpeta

Jakub Karpeta

Ma 30 lat, pochodzi z Bliżyna, obecnie mieszka w Skarżysku-Kamiennej. W 2008 roku ukończył Uniwersytet Medyczny w Lublinie, specjalizuje się w stomatologii. Do tej pory pracował także w prywatnych gabinetach dentystycznych w Końskich oraz Radomiu. Od stycznia pełnił obowiązki dyrektora SPZOZ w Stąporkowie w zastępstwie zwolnionej Marii Polakowskiej. Żonaty, ma córkę.

Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Stąporkowie ma nowego dyrektora. Został nim Jakub Karpeta, stomatolog ze Skarżyska-Kamiennej. Na wstępie zapowiada, że ośrodek nie zostanie sprywatyzowany, nie będzie też likwidacji placówek filialnych w Krasnej, Niekłaniu oraz Odrowążu.

Jakub Karpeta wygrał konkurs na stanowisko dyrektora. Będzie przyjmował pacjentów i jednocześnie zarządzał przychodnią. Tego zresztą po nowym szefie ZOZ oczekiwała burmistrz Stąporkowa Dorota Łukomska. Obie strony podpisały umowę na sześć lat.

Piotr Stańczak: Dla wielu mieszkańców czy nawet ludzi ze środowiska medycznego jest zaskoczeniem to, że objął pan dyrektorską funkcję w Stąporkowie.

Jakub Karpeta: - Rozumiem, że dla niektórych mogę być jeszcze anonimowy. Postanowiłem ubiegać się o to stanowisko jesienią ubiegłego roku. Przekonałem komisję konkursową do swojej osoby, przedstawiłem swoje cele.

Jakie?

- Na początku trzeba powiedzieć, że w planach nie ma prywatyzacji przychodni ani też likwidacji placówek podległych w Krasnej, Niekłaniu oraz Odrowążu. Nasze społeczeństwo jest leciwe, dla wielu starszych kłopotliwy może być dojazd do Stąporkowa, mają więc zapewnioną opiekę lekarską na miejscu. Druga sprawa - będę starał się ściągnąć specjalistów, np. kardiologa, diabetologa.

Przychodzi pan do Stąporkowa w trudnym momencie, gdy wielu pacjentów odchodzi do placówek w Smykowie, Końskich. Jak pan zamierza powstrzymać ten exodus?

- Zawsze jest strata i zysk. Pacjentom chodzi przede wszystkim o to, aby jak najkrócej czekać w kolejce do lekarza. Z tym bywa różnie. Są okresy, gdzie zjawia się ich bardzo wielu, niekiedy znów są dni "luźniejsze". Musimy przede wszystkim doprowadzać do tego, aby ten czas oczekiwania był najkrótszy. Na pewno jednym z zadań jest poprawa opieki pediatrycznej. To wszystko oczywiście są cele na lata. Wynik finansowy będzie ważny, ale równie istotne to, aby pacjenci nie czekali zbyt długo na przyjęcie. Jesteśmy w końcu publiczną przychodnią.

Jak zamierza pan ułożyć sobie współpracę z załogą? Ta w ostatnich miesiącach zdawała się być skonfliktowana, podzielona.

- Dziś żadnych konfliktów w załodze nie ma. Z każdym można dojść do porozumienia. Wiadomo, rotacje są, część lekarzy odeszła, w styczniu pozyskaliśmy troje innych do Podstawowej Opieki Zdrowotnej.

Pan leczy i kieruje przychodnią. Trudno łączyć te role?

- Wszystko jest kwestią organizacji. Do tej pory pracowałem w przychodni w Stąporkowie na pół etatu, nadal przyjmuję pacjentów, teraz zarządzam placówką. Nie mam z tym problemów, mimo że to moja pierwsza kierownicza funkcja w życiu.

Dlaczego zdecydował się pan akurat na stomatologię?

- Moja mama jest dentystką. Wychowywałem się w Bliżynie, mogę powiedzieć, że gabinet stomatologiczny od dziecka nie stanowił dla mnie żadnych tajemnic. Wyrosłem w tej służbie zdrowia, czasem bywało tak, że karetki podwoziły mnie do przedszkola (śmiech). Postanowiłem iść na medycynę, co ciekawe, rodzina wcale mnie do tego nie namawiała.

Wielu lekarzy udziela się politycznie. Pan należy do jakiejś partii, ewentualnie z którąś sympatyzuje?

- Nie. Jedyną styczność z polityką miałem w czasie wyborów, raz w Skarżysku byłem tzw. mężem zaufania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie