W Chmielniku zbierali na protezę dla Wiktorii (zdjęcia)

Dziewczynka jest uczennicą piątej klasy Szkoły Podstawowej imienia Stefana Żeromskiego w Chmielniku. Urodziła się z niedorozwojem kończyn. Prawa ręka i prawa noga były krótsze od lewych o około pięć centymetrów. W nodze nie było kości strzałkowej, dlatego gdy Wiktoria skończyła 4 lata, lekarze stwierdzili, iż konieczna jest amputacja. - Uznali, że to najlepsze wyjście, że nie opłaca się łamać kości piszczelowej i prostować nogi. Od tego czasu córka nosi protezy, które zmienia z racji dorastania. Tyle że potrzebna jest nowa, dobrej jakości, bo obecna, choć służy Wiktorii od pół roku, już powoli się psuje - przyznała Renata Mierzwa, mama dziewcyznki.

Jak wyjaśniła, koszt zakupu takiej protezy to około 12-13 tysięcy złotych. - Będziemy bardzo szczęśliwi, jeżeli uda się uzbierać potrzebną na nią kwotę - przyznała mama Wiktorii w trakcie koncertu, podczas którego wystąpiły między innymi zespoły "Kamena" i "Źródło Sanicy" oraz 5-ta Artystyczna Drużyna Harcerska, a także przeprowadzana była licytacja.

To szczęście nadeszło. Impreza przyciągnęła tłumy, sala Chmielnickiego Centrum Kultury zapełniła się do ostatniego miejsca, dzięki czemu zebrano podczas niej 17 tysięcy 746 złotych i 20 groszy. Ta kwota, która została, również się nie zmarnuje. - Docelowo zbieramy pieniądze na protezę, którą Wiktoria będzie nosić po skończeniu 18 roku życia. Jej koszt wynosi aż 90 tysięcy złotych - zakończyła Renata Mierzwa.