Mecze w sobotę i niedzielę
Mecze w sobotę i niedzielę
Effector w piątek wyjeżdża na mecze pdo Rzeszowa. Rozegra tam dwa mecze z Asseco Resovią (w tej fazie gra się do trzech zwycięstw). W sobotę spotkanie rozpocznie się o 18, a w niedzielę o 14.45.
Siatkarze Effectora po raz pierwszy w historii wygrali ze Skrą Bełchatów, i to w jej hali. Zwycięstwo 3:2 zapewniło podopiecznym Dariusza Daszkiewicza awans do najlepszej ósemki PlusLigi. W sobotę i niedzielę kielczan czekają już wyjazdowe pojedynki w play-off z mistrzem Polski Asseco Resovią Rzeszów.
Dorota Kułaga: Powrót z Bełchatowa na pewno był **radosny, ale czasu na świętowanie nie macie. **
Dariusz Daszkiewicz: - Powrót był radosny, ale nie było możliwości świętować. Do Kielc dotarliśmy przed drugą w nocy. Dziś po południu już trenujemy (rozmawialiśmy w czwartek - przyp. red).
Po tym środowym meczu można powiedzieć - **niemożliwe stało się możliwe...**
- Na pewno. Po raz pierwszy udało nam się wygrać z zespołem z Bełchatowa. Zagrał w zmienionym składzie, ale myślę, że to zbytnio nie ułatwiło nam zadania. W tym składzie i tak było trzech reprezentantów Polski, po jednym reprezentancie Francji i Serbii. Drużyna bardzo mocna, więc tym bardziej cieszymy się z wygranej. Przed rozpoczęciem rozgrywek nikt na nas nie stawiał, nie dawał nam szans na to, że znajdziemy się w najlepszej ósemce PlusLigi, a udało nam się to osiągnąć.
Strzałem w dziesiątkę było ściągnięcie w ostatniej **chwili Bruno Romanutti. Okazał się asem z rękawa. **
- Przez cały tydzień mieliśmy kłopoty zdrowotne. Grypa żołądkowa najpierw dopadła Bartka Kaczmarka, potem Piotrka Orczyka, na koniec Bruno i u niego było najgorzej. Wylądował nawet w szpitalu. Pojechaliśmy bez niego. Ja wieczorem, dzień przed meczem, biłem się z myślami, co robić, bo mówił, że jest lepiej. W dniu spotkania, po konsultacji z nim, podjąłem decyzję, żeby przyjechał. Dosłownie na 45 minut przed meczem dotarł do hali z prezesem. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Zagrał swój najlepszy mecz w sezonie (zdobył 24 punkty - przyp. red.).
Teraz czekają was już mecze w fazie play-off. W **sobotę i niedzielę w Rzeszowie zagracie z Polski z Asseco Resovią. Trzeba się zmierzyć z mistrzem Polski. **
- Będziemy walczyć, zobaczymy, z jakim skutkiem. Resovia jest w doskonałej formie, co pokazała w ostatnim meczu rundy zasadniczej, wysoko wygrywając z Radomiem - do 12, 13, 13. Przewaga była miażdżąca. Mamy nadzieję, że wypadniemy lepiej i stawimy opór mistrzowi Polski.
Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?