Ósmy po sezonie zasadniczym Effector i pierwsza Asseco Resovia rywalizują w pierwszej rundzie play off do trzech zwycięstw. Stawką jest awans do pierwszej czwórki PlusLigi, która będzie bić się o mistrzostwo Polski. Po dwóch meczach w Rzeszowie Resovia w rundzie play off prowadzi 2-0, po dwóch zwycięstwa po 3:0. Zdecydowanym faworytem potyczki jest oczywiście mistrz Polski, który już w niedzielę będzie chciał rozstrzygnąć sprawę awansu.
- A my chcemy, by rzeszowianie zostali w Kielcach do poniedziałku i ten ewentualnie czwarty mecz zaplanowany jest w Hali Legionów również na godzinę 18. Potencjał zespołu z Rzeszowa jest ogromny i jeśli zagra na swoim poziomie, to nawet nasza dobra postawa niewiele pomoże. Ale już pokazaliśmy w tym sezonie, że potrafimy walczyć, ostatnio gramy dobrze, więc jestem pełen nadziei. Oczywiście musimy ryzykować zagrywką, gdyż w tym przypadku samo przebicie piłki przez siatkę i zasada "niech się rywal martwi" w tym przypadku się nie sprawdzi. Resovia to za dobry zespół, który natychmiast taką zachowawczą grę bezlitośnie wykorzysta - wylicza Dariusz Daszkiewicz, trener Effectora.
Przyjmujący Effectora Adrian Buchowski też podkreśla, że faworyt jest jeden, ale liczy na dobry mecz kielczan.
- Tak jak powiedział trener - musimy zaryzykować. Tam przecież też grają tylko ludzie. Każdy wygrany set z takim zespołem jak Resovia to dla nas powód do zadowolenia i nowe doświadczenie, ale postaramy się tak zagrać, by zadowoleni byli nasi kibice, a w poniedziałek w Kielcach odbyło się kolejne spotkanie- stwierdził Adrian Buchowski.
Na dobrą postawę Effectora liczy też libero zespołu Bartosz Kaczmarek, który w niedzielę na boisku może mieć wiele pracy.
- Siłę uderzenia piłki po akcjach Achrema czy innych graczy Resovii znam już bardzo dobrze. Łatwo na pewno nie będzie, ale patrząc nawet na ostatnie finały Pucharu Polski, to Resovii też przytrafił się słabszy mecz. To nie jest tak, że oni są nie do pokonania. My mieliśmy słabszy okres w styczniu, ale teraz nasza gra wygląda lepiej i jestem optymistą. Spodziewam się emocjonującego i dobrego meczu. I mam nadzieję, że rywalizacja nie zakończy się w już niedzielę - przyznał Kaczmarek.
/SAW/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?