(fot. Policja )
Zwłoki 60-letniego mężczyzny i jego 91-letniej matki znaleziono we wtorek rano w drewnianym domu w Opatowie. Policjanci przyjechali tu, bo żona 60-latka zawiadomiła ich, że nie widziała jego ani teściowej od piątku…
Na terenie tej posesji w Opatowie stoją dwa domy - w murowanym mieszka małżeństwo około 60-tki z dwoma synami i matką kobiety, w drugim, drewnianym - matka mężczyzny.
- Między małżonkami nie działo się dobrze, za to o matkę mężczyzna bardzo dbał, opiekował się nią, pomagał - relacjonują policjanci.
We wtorek około godziny 8.30 zostali wezwani na tę posesję. Policjanci rozpoczęli poszukiwania, przeczesali okoliczny teren, a gdy to nie przyniosło rezultatu, oderwali drzwi do drewnianego domu. I znaleźli oboje zaginionych: 91-letnią matkę i 60-letniego syna. Oboje już nie żyli. Jako jedną z hipotez śledczy przyjmują tak zwane samobójstwo rozszerzone - że mężczyzna mógł zabić matkę, a potem siebie.
Więcej informacji we wtorek w papierowym wydaniu "Echa Dnia"
(fot. Policja )
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?